Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida
Mecz rozgrywane w Stoke nie są łatwe dla żadnej drużyny Premier League. Piłkarze Tony'ego Pulsia grają bardzo twardo i agresywnie. Alex Ferguson przesunął Wayne'a Rooneya do pomocy, a w ataku grali Javier Hernendez i Robin Van Persie. Ten pierwszy miał za sobą dwa miesiące bez strzelonego gola. W meczu ze Stoke udało się przełamać złą passę. Holender w 66. minucie został sfaulowany w polu karnym i sam wykorzystał "jedenastkę". Strzelił bardzo pewnie, mimo że przeszkadzał mu wiatr, który znosił piłkę z miejsca wykonywania rzutu karnego.
Manchester prowadził wtedy już 2:0, bo w pierwszej połowie do siatki trafił Michael Carrick. Rywale mogli zdobyć bramkę kontaktową, ale strzał Shottona po dośrodkowaniu Adama świetnie obronił De Gea.
United mają teraz 15 pkt przewagi nad drugim Manchesterem City. Lokalni rywale mają do rozegrania jeden mecz więcej, bo w niedzielę grają półfinał Pucharu Anglii z Chelsea. Do końca sezonu pozostało tylko siedem meczów.