Premier League. Chelsea wygrywa z Sunderlandem. Dwa samobóje

Chelsea zrobiła kolejny duży krok w kierunku awansu do Ligi Mistrzów. W niedzielne popołudnie pokonała Sunderland 2:1 na własnym stadionie i awansowała na trzecie miejsce w Premier League.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

Trwa walka trzech klubów z Londynu - Arsenalu, Chelsea i Tottenhamu - o trzecie miejsce premiowane awansem do Champions League w przyszłym sezonie. Kolejny duży krok w tym kierunku ustanowiła Chelsea, która wygrała 2:1 z Sunderlandem, mimo że to goście jako pierwsi strzelili bramkę.

Podopieczni Rafy Beniteza w pierwszej połowie dominowali, ale zabrakło im wykończenia, a najbardziej nieskuteczny pod bramką rywali był Demba Ba. Piłkarze Sunderlandu cierpliwie czekali na swoją okazję, ale jak się później okazało wyręczył ich obrońca rywali, Cesar Azpilicueta. Obrońca Chelsea kiepsko odnalazł się w zamieszaniu powstałym po rzucie rożnym Sunderlandu i po tym jak piłka minęła Petra Cecha, ten wpakował piłkę do własnej siatki.

W przerwie Fernando Torres zastąpił Dembe Ba i jak się okazało była to kapitalna zmiana. Hiszpan już dwie minuty po wejściu na boisku popędził lewą stroną, podał do Oscara, który uderzył na bramkę. Piłka odbiła się jednak od Kilgallona i zmyliła bramkarza Sunderlandu, powoli wtaczając się do bramki.

Druga bramka również była efektem przypadku. Po rzucie rożnym piłka została wybita przed pole karne wprost pod nogi Davida Luiza. Ten nie zastanawiając się długo, mocno uderzył z dystansu, futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od Branislava Ivanovicia i znów zmyliła Mignoleta, lądując w siatce.

Dzięki tej wygranej Chelsea jest trzecia w Premier League i ma tyle samo punktów co czwarty w tabeli Tottenham, ale ma też jeden mecz mniej. Piąty Arsenal traci do obu tych drużyn dwa punkty i ma tyle samo meczów co Chelsea. O czwórkę może jeszcze powalczyć Everton, który traci cztery punkty do Arsenalu. Na szczycie tabeli wciąż znajduje się Manchester United mający 77 punktów na koncie, 19 więcej od trzeciej Chelsea.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.