Większościowy pakiet akcji "Kanonierów" należy do Amerykanina Stana Koreonke oraz urodzonego w Uzbekistanie Rosjanina Aliszera Usmanowa. Według Hill-Wooda żadnemu z nich na pozbyciu się swoich akcji nie zależy, a plotki o tym, że konsorcjum firm z Bliskiego Wschodu miałoby wyłożyć blisko 1,5 miliarda funtów, są nieprawdziwe.
- Jeśli nawet ktoś przymierzałby się do kupna akcji, nie sądzę, by któryś z większościowych udziałowców chciał je sprzedać - powiedział prezes Arsenalu.
- Nic o tym nie słyszałem, nikt się z nami nie kontaktował, więc ciężko mi na ten temat spekulować. Szkoda na to czasu - zakończył Hill-Wood.