Premier League. Southampton sensacyjnie wygrywa z City

Southampton z Arturem Borucem w składzie pokonało u siebie Manchester City aż 3:1. Nie można mówić o przypadkowym zwycięstwie - podopieczni Mauricio Pochettino zaprezentowali się naprawdę świetnie, zwłaszcza na tle bezradnych graczy Roberto Manciniego.

Gospodarze od pierwszych chwil meczu sygnalizowali, że na własnym terenie nie zamierzają być łatwym dostarczycielem punktów dla mistrzów Anglii. I już w 7. minucie objęli prowadzenie - Rodriguez wyszedł sam na sam z Hartem, który obronił jego strzał, jednak wobec dobitki Puncheona był bezradny.

City próbowało się pozbierać, jednak wkrótce znów straciło inicjatywę. W 22. minucie było już 2:0 po dwójkowej akcji Lamberta z Davisem. Goście odpowiedzieli tuż przed przerwą - w 39. minucie genialnym strzałem Edin Dżeko pokonał Artura Boruca po podaniu Zabalety. Po bramce kontaktowej piłkarze Manciniego rzucili się do ataków, ale "Święci" umiejętnie się bronili. A po przerwie znów przejęli kontrolę nad meczem. Dzieła zniszczenia dopełnił jednak... Gareth Barry, który skierował do własnej siatki piłkę zagrywaną przez Lamberta.

Southampton miało jeszcze okazje na podwyższenie wyniku, ale ten nie uległ już zmianie. Kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Artur Boruc, zwłaszcza gdy wyciągnął się jak struna przy strzale Aguero z bliskiej odległości.

City traci więc już 9 punktów do liderującego United, a jutro strata ta może ulec powiększeniu do 12 punktów, jeśli United wygra swój mecz z Evertonem.

Southampton zajmuje 15. pozycję w tabeli.

Copyright © Agora SA