Hibbert w Evertonie gra od 12 lat. Wystąpił w prawie 300 meczach. Nie strzeli jednak nigdy gola. Kibice ułożyli nawet przyśpiewkę "Kiedy Hibbo strzeli robimy zadymę". I tak też się stało.
W środę w meczu towarzyskim Evertonu z AEK Ateny przy stanie 3:1 do rzutu wolnego podszedł Hibbert. I strzelił! Kibice jak zapowiadali tak zrobili. Wbiegli na boisko i ich idol utonął w objęciach.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1.