Premier League. Ferdinand nie uściśnie dłoni Terry'ego?

Obrońca Queens Park Rangers Anton Ferdinand nie uściśnie dłoni Johna Terry'ego z Chelsea przed niedzielnym starciem obu zespołów. To efekt toczącego się procesu. Terry został oskarżony za rasistowskie odzywki w kierunku Ferdinanda.

Ole, ole, ole, ola! Trybuna Kibica zawsze pełna

9 lipca Terry stanie przed sądem za swoje zachowanie z października, kiedy w wygranym przez QPR meczu z Chelsea obraził Ferdinanda na tle rasowym. Piłkarz ostro zaprzeczał, ale prokuratura po zapoznaniu się z materiałem dowodowym skierowała sprawę do sądu.

Piłkarze od tamtego incydentu przeciwko sobie grali tylko raz - w styczniu w Pucharze Anglii. Przed tamtym meczem władze angielskiej federacji zrezygnowały z tradycyjnych uścisków dłoni, by uniknąć nieprzyjemności między zawodnikami obu drużyn.

"Daily Mail" donosi, że przed niedzielnym starciem Chelsea z QPR Ferdinand nie uściśnie dłoni Terry'ego. Piłkarz konsultował się w tej sprawie z prawnikami oraz Koronną Służbą Prokuratorską (CPS). Terry'emu CPS nie doradzała.

- Niektóre media podały, że nasza instytucja doradziła Johnowi Terr'emu uściśnięcie dłoni Antona Ferdinanda przed meczem w niedzielę. To nie prawda. CPS nie radziła ani piłkarzowi, ani jego przedstawicielom.

Uścisk dłoni przed meczami Premier League pojawił się w 2004 roku i liga nie zamierza z niego rezygnować. - On nie oznacza, że każdy kocha każdego. Mówi tylko, że liczy się to co w trakcie meczu, rzeczy, które wydarzyły się przed lub staną po, nie mają znaczenia. Nie ma tu żadnej ukrytej symboliki - uważa Richard Scudamore, prezes Premier League.

Wygraj bilet na ćwierćfinał Euro 2012!

Więcej o:
Copyright © Agora SA