Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?
Dziennik "Daily Telegraph" podał, że 28-letni obrońca, który do Wolves przyszedł latem z Birmingham, decyzją menedżera Terry'ego Connora został przesunięty do drugiej drużyny, bo w poniedziałek chciał trenować pod wpływem alkoholu. Piłkarz został ukarany grzywną w wysokości dwóch tygodniówek.
Menedżer nie ma jednak zamiaru odbierać mu opaski kapitana drużyny. - Roger przyszedł do pracy, ale nie był w stanie trenować jak należy. Popełnił błąd w niedzielę, w poniedziałek nie powinien był przychodzić, a sprawę wyjaśniliśmy we wtorek - powiedział Connor.
- Powiedziałem mu, że to co zrobił, było niedopuszczalne. Byłbym rozczarowany zachowaniem każdego piłkarza, który by coś takiego zrobił - dodał.
Johnson w oświadczeniu przeprosił za swoje zachowanie:- Moje zachowanie i podejście do treningu w poniedziałek było zdecydowanie poniżej wysokich standardów obowiązujących w klubie i tego, co sam od siebie wymagam. Przeprosiłem już menedżera i kolegów z zespołu.