Villas-Boas obawia się, że zostanie zwolniony w podobny sposób jak Carlo Ancelotti w poprzednim sezonie.
- Jesteśmy teraz w takiej samej sytuacji jak równo rok temu. Co prawda czuję poparcie od właściciela klubu Romana Abramowicza, ale pokazał on już, że potrafi w takich sytuacjach zwalniać szkoleniowców. Robił to nawet, gdy drużynie szło jeszcze lepiej - powiedział Villas-Boas.
- Jaka będzie jego reakcja na wyniki? Albo pozostanę i będę mógł kontynuować swoją pracę, albo zostanę zwolniony. Nic nie jest pewne - dodał.
Villas-Boas jest od kilku tygodni bardzo krytykowany. Media w Anglii są przekonane o jego zwolnieniu. Chelsea w lidze spisuje się słabo, zajmuje dopiero piąte miejsce i do końca sezonu będzie walczyć o miejsce w pierwszej czwórce, które zagwarantuje grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W obecnej edycji Ligi Mistrzów Chelsea w pierwszym meczu 1/8 finału przegrało z Napoli na wyjeździe 1:3.
Orgie, bójki i doping - największe skandale w angielskiej piłce
