Premier League. Angielska prokuratura: Terry usłyszy zarzuty o rasistowskie zachowanie

Kapitan Chelsea Londyn John Terry usłyszy zarzuty dotyczące jego rasistowskiego zachowania podczas jednego z meczów Premier League. Zawodnik The Blues miał obrazić piłkarza Queens Park Rangers Antona Ferdinanda.

Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?

- Jestem zadowolona, że znalazły się wystarczające dowody. W publicznym interesie jest wszczęcie dochodzenia w tej sprawie - poinformowała londyńska prokurator Alison Saunders. - Pan Terry pojawi się przed sądem 1 lutego 2012 roku - dodała.

23 października podczas meczu QPR z Chelsea (1:0) doszło do sprzeczki między Terrym a Ferdinandem. 31-letni obrońca "The Blues" miał wówczas nazwać rywala "P... czarnym ch...". Te słowa wyczytane z ust kapitana reprezentacji Anglii na umieszczonym w internecie filmie z tego spotkania , wywołały ogromną burzę w całej Anglii. Ponieważ kraj ten jest bardzo wyczulony na punkcie wszelkich zachowań o podłożu rasistowskim sprawą zajęła się nie tylko Angielska Federacja Piłkarska (FA), ale i policja.

Na razie cała sprawa nie miała wpływu na jego piłkarską karierę. Terry był kapitanem reprezentacji Anglii w wygranym kilka dni temu 1:0 meczu ze Szwecją. Kto wie jednak, czy w razie usłyszenia zarzutów nie straci nie tylko paski kapitańskiej, ale i turnieju Euro2012. Póki co jednak pod znacznie większym ostrzałem krytyki znalazł się... Ferdinand. Kibice Chelsea intonują na meczach obraźliwe przyśpiewki na jego temat, a londyńska policja wszczęła dodatkowe śledztwo w sprawie listu z poważnymi pogróżkami pod jego adresem, który dostarczono do siedziby klubu QPR .

- Nigdy nie potrafiłbym powiedzieć czegoś takiego i jest mi bardzo przykro, że ludzie mnie o to posądzają. Jestem dumny z tego, że mogę być kapitanem najbardziej zróżnicowanego pod względem pochodzenia zespołu w Premier League. Jestem absolutnie przekonany, że w sporcie nie mam miejsca na rasizm, podobnie zresztą jak w innych dziedzinach życia - przekonywał Terry.

Z kolei Anton Ferdinand - brat byłego kapitana reprezentacji Anglii Rio, odmawia wszelkich komentarzy. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji miał spotkać się z trenerem QPR Neilem Warnockiem i swoim menedżerem.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy skandal z udziałem Terry'ego. Już raz stracił opaskę kapitana reprezentacji Anglii po tym jak wyszedł na jaw jego romans z żoną kolegi z zespołu Wayne'a Bridge'a. Odzyskał ją kilka miesięcy temu, przejmując ją od... starszego brata Antona Ferdinanda - Rio.

Barcelona drużyną wszech czasów? Ma konkurencję

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.