Premier League. Alex Ferguson: Wpływ telewizji na futbol jest absurdalny

- Jeśli uściskasz dłoń diabłu, musisz potem zapłacić cenę. W tym momencie telewizje są Bogiem w świecie futbolu - powiedział menedżer Manchesteru United Alex Ferguson. Ale jego klub na kontraktach telewizyjnych zarabia krocie. - To one pozwoliły sfinansować Old Trafford, a w zeszłym sezonie klub zarobił dzięki nim 60 mln funtów - twierdzi w rozmowie z BBC były dyrektor wykonawczy angielskiej FA Brian Barwick.

Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?

Ferguson w rozmowie z BBC North West Tonight przyznał, że kluby straciły wpływ na futbol, a o kształcie sezonu decydują telewizje. - Uświadamiasz to sobie, gdy dostaniesz w ręce terminarz na nowy sezon. Telewizje mogą sobie wybierać mecze najlepszych zespołów, właściwie kiedy chcą - powiedział. - Dochodzi do absurdalnej sytuacji. Gramy w europejskich pucharach w środę wieczorem, a w sobotę w porze lunchu czeka nas kolejny mecz. Spytajcie jakiegokolwiek trenera, czy dobrowolnie chciałby grać w ten sposób. Bez szans - stwierdził.

Ferguson przyznał też, że według niego kluby nie zarabiają na prawach telewizyjnych tyle ile powinny, tym bardziej, że Premier League jest pokazywane w 200 krajach. - Gdy o tym pomyślisz to pieniądze, które zarabiamy, nie wydają się duże - powiedział.

Jakie to sumy? Wartość praw telewizyjnych w Premier League za sezon przez ostatnie dwadzieścia lat wzrosła z 38 mln funtów do ok. 560 mln funtów. W 2009 r. telewizja Sky zapłaciła za prawo pokazywania Premier League w latach 2010-2013 1,6 mld funtów. Irlandzkie konsorcjum Setanta wykupiło jeden z pakietów Premier League za 159 mln funtów, ale te prawa zostały potem przejęte przez ESPN. Dzięki temu Sky i ESPN co sezon pokazują na żywo 138 meczów. Każdy z angielskich klubów średnio zarabia na transmisji na żywo w telewizji ok. 4,3 mln funtów za mecz! Do tego zarobki każdego klubów z ligi angielskiej z racji sprzedaży praw poza Wielką Brytanią, wyniosły tylko w zeszłym sezonie średnio 17 mln funtów na klub.

Brian Barwick, były dyrektor wykonawczy FA przyznał, że kluby rzeczywiście "w ogromnym stopniu zależą dziś od nadawców". - Opinie Alexa Fergusona zawsze powinny być traktowane poważnie. To bardzo mądry człowiek z ogromnym doświadczeniem. Ale w tej kwestii proszę zauważyć, że Manchester bardzo korzysta z pieniędzy, o których mówimy. To one pozwoliły przebudować Old Trafford i stworzyć gwiazdorską drużynę - powiedział.

- Manchester świetnie sobie radzi na rynku telewizyjnym, bo ma wielu kibiców. To, że tak wielu kibiców może oglądać tę ligę to jej ogromny sukces - dodał Barwick.

Manchester rzeczywiście zarabia na prawach telewizyjnych najwięcej. W poprzednim sezonie od nadawców otrzymał nieco ponad 60 mln funtów. W Premier League pieniądze są dzielone jednak w ten sposób, że różnice między najlepszymi a najsłabszymi zespołami nie są duże. Przedostatnie w tabeli Blackpool, które w telewizyjnych transmisjach pojawiało się tylko 10 razy (na 38 kolejek - mecze MU były transmitowane na żywo 26 razy) zarobiło z tego tytułu 39 mln funtów.

W Premier League nie ma takiej polaryzacji dochodów jak np. w Primera Division. Tam kluby same zarządzają prawami telewizyjnymi. Dzięki temu Real Madryt i Barcelona za transmisje z meczów ligowych w sezonie 2009-2010 zarobiły po 140 mln euro, czyli blisko połowę wartych 600 mln euro praw. Kolejne w tej klasyfikacji Atletico Madryt i Valencia - "zaledwie" po 42 mln euro.

Manchester United ? bez ośmiu piłkarzy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.