Carling Cup. Skandaliczne zachowanie kiboli Manchesteru United i Leeds

Do skandalu doszło podczas meczu Carling Cup pomiędzy Leeds United a Manchesterem United. Najpierw kibole United zaintonowali piosenkę o śmierci dwóch kibiców Leeds, którzy zostali zamordowani 11 lat temu w Turcji, a potem druga strona ?odpłaciła się? tym samym o katastrofie lotniczej drużyny Manchestery United 1958.

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

Sprawą zajęła się już policja z West Yorkshire, a media całe zdarzenie nazwały "nocą wstydu na Elland Road". 21 kiboli już zostało aresztowanych. Najmłodszy ma 15 lat.

Głos w sprawie zabrał już przewodniczący krajowego związku kibiców Malcolm Clarke: - Granica dobrego smaku została przekroczona. Nie do zaakceptowania są śpiewanie, celebrowanie i drwiny ze śmierci innych kibiców. To było obrzydliwe. Jestem pewny, że większość kibiców obu klubów się ze mną zgodzi.

Jeden z kibiców Leeds, Ray Fell, potępił to zachowanie: - Jedni śpiewali o katastrofie lotniczej, drudzy o śmierci kibiców w Stambule. To było żałosne. Nie ma miejsca dla takich ludzi na naszym stadionie.

Samo spotkanie zakończyło się zwycięstwem United 3:0. Dwa gole zdobył Michael Owen, a jednego dołożył Ryan Giggs.

Śmierć kibiców Leeds i katastrofa lotnicza z 1958 roku

W 2000 roku przed półfinałowym meczem Pucharu UEFA w Stambule dwóch angielskich kibiców zostało zasztyletowanych przez pięciu Turków.

6 lutego 1958 r. na lotnisku w Monachium rozbił się samolot z zawodnikami jednej z najlepszych brytyjskich drużyn. Zginęły 23 osoby, w tym ośmiu piłkarzy znakomicie zapowiadającej się drużyny Matta Busby'ego, zwanej "Busby Babes" (w 1956/57 drużyna o średniej wieku 21 lat zdobyła mistrzostwo Anglii!) i trzech działaczy MU.

Arsenal gra tak źle, bo jego defensywa spisuje się fatalnie jak nigdy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.