CBA postawiło zarzuty Dariuszowi K. i go zwolniło

Według CBA Dariusz K. miał obiecać dyrektorowi COS łapówkę oraz zapewniać go, że zachowa stanowisko nawet po zmianie na stanowisku ministra sportu.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trenera piłkarzy II-ligowej Lechii Gdańsk Dariusz K.

Razem z Sylwestrem Z. - właścicielem warszawskiej agencji ochrony "Zubrzycki" - jest on podejrzany o załatwienie, w zamian za łapówkę, wartego 10 milionów złotych przetargu. Grozi im 12 lat więzienia

Szkoleniowiec Lechii zatrzymany został w czwartkowy wieczór na obiektach przy ul. Traugutta. Zdążył jeszcze poprowadzić popołudniowy trening piłkarzy z Gdańska. Kilka godzin wcześniej zatrzymano Sylwestra Z.

- Wszystko przebiegły spokojnie. Funkcjonariusze przeszukali dom biznesmena, jego warszawskie mieszkanie i biuro - relacjonuje Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA. - Zabezpieczyliśmy sprzęt informatyczny, dokumenty związane z przetargami oraz kilkadziesiąt tysięcy dolarów i kilkaset tysięcy złotych na poczet ewentualnych przyszłych kar.

Obu podejrzanych przewieziono do warszawskiej prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty przekupstwa. Z ustaleń funkcjonariuszy CBA i śledczych z warszawskiej Prokuratury Okręgowej wynika, że Sylwester Z., wręczył zastępcy dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu 300 tys. zł łapówki. Załatwił sobie w ten sposób wygraną w przetargu na ochronę i monitoring obiektów Centralnego Ośrodka Sportu w całym kraju.

Dariusz K. był, według CBA, pośrednikiem. Miał on - powołując się na znajomości na najwyższym szczeblu - obiecać dyrektorowi COS Krzysztofowi S. łapówkę oraz zapewniać go, że zachowa stanowisko nawet po zmianie na stanowisku ministra sportu.

Z naszych informacji wynika, że Sylwester Z. najprawdopodobniej poczeka do sprawy w areszcie - prokuratura wystąpiła w piątek do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Wobec Dariusza K. zastosowano łagodniejsze środki zapobiegawcze - dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.

- Ta sprawa jest wątkiem większego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, które związane jest z korupcją w Centralnym Ośrodku Sportu - dodaje Frątczak.

Przypomnijmy, podejrzani o branie łapówek dyrektor COS Krzysztof S. i jego zastępca Tadeusz M. zostali zatrzymani przez CBA w lipcu br. Wicedyrektor wpadł z 60 tys. zł, które przyjął za wynajem pomieszczeń na "Torwarze" (podczas dalszego śledztwa ustalono, że była to tylko część pieniędzy z blisko 300 tysięcy, których zażądał). Krzysztofa S. zatrzymano po podpisaniu "ustawionej umowy".

Dariusz K. trenerem Lechii był od 1 września, zastępując na tym stanowisku Tomasza Borkowskiego. Pod wodzą byłego reprezentanta Polski (46 występów) piłkarze Lechii świetnie spisywali się w lidze (pięć zwycięstw i jeden remis), dołączając do grona zespołów walczących o awans do ekstraklasy, a w Pucharze Polski wyeliminowali w 1/16 finału Górnika Zabrze.

Jeszcze w piątek Dariusz K. miał spotkał się z kierownictwem klubu z Gdańska. Póki co K. jest przez Lechię zawieszony, a jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent Tomasz Kafarski.

Copyright © Agora SA