Od chwały w Lidze Mistrzów na samo dno w kilka lat

AS Monaco to kolejny klub, który po krótkotrwałej chwale w Lidze Mistrzów spadł w kilka lat potem z krajowej ekstraklasy. Gdy prześledzi się historię klubowej piłki nożnej w Europie można znaleźć wiele podobnych przykładów.

AS Monaco

Klub z malutkiego księstwa nad Morzem Śródziemnym od co najmniej dziesięciu lat przeżywał kłopoty finansowe. Mimo to potrafił awansować w 2004 r. do finału Ligi Mistrzów, odprawiając po drodze takie potęgi jak Real Madryt i Chelsea Londyn. W finale Monaco uległo FC Porto. Silny skład szybko się rozpadł. Najlepsi piłkarze zostali sprzedani (Giuly, Rothen). Ich następcy (jak np. Freddy Adu) nie sprostali oczekiwaniom. W tym sezonie Monaco zajęło 18. miejsce w Ligue 1 i zostało zdegradowane.
Na zdjęciu pracownicy Monaco zwijający siatki i rozpacz piłkarz Monaco po degradacji.

Monaco

 

monaco

Deportivo La Coruna

Na początku XXI wieku klub z hiszpańskiej Galicji przeżywał chwile chwały. W 2000 r. został La Coruna została najmniejszym (200 tys.) miastem, które cieszyło się z mistrzostwa Hiszpanii. W kolejnych dwóch latach Deportivo zdobywało dwa razy wicemistrzostwo, a potem przez dwa kolejne sezony rozgrywki ligowe kończyło na 3. miejscu. W 2004 r. Deportivo awansowało do półfinału Ligi Mistrzów, wygrywając w sensacyjny sposób z Mialnem w ćwierćfinale (po porażce 1:4 na wyjeździe, wygrali u siebie 4:0). W kolejnym sezonie rozpoczął się stopniowy upadek klubu, który przeżywał poważne kłopoty finansowe jak większość zespołów w lidze hiszpańskiej. W tym sezonie Deportivo zajęło 18. miejsce w lidze i spadło do Segunda Division.
Na zdjęciu Walter Pandiani cieszy się z gola strzelonego Milanowi.

Juventus Turyn

Włoski klub dwa razy zdobywał Puchar Europy. Cztery razy przegrywał w finale. Ostatni raz wystąpił w najważniejszym klubowym meczu Starego Kontynentu w 2003 r. Przegrał z Milanem. Trzy lata później utytułowany klub z Turynu znalazł się w Serie B. Nie stało się to jednak ze względów sportowych, ale z powodu ustawiania meczów. Juventus został pozbawiony tytułów mistrza Włoch zdobytych w 2005 i 2006 r. Po roku pobytu w II lidze piłkarze Starej Damy wrócili do Serie A.
Na zdjęciu finał Milan - Juventus z 2003 r.

Leeds United

Piłkarze tego angielskiego klubu byli rewelacją Ligi Mistrzów w sezonie 2000/2001 r. Odpadli dopiero w półfinale, przegrywając dwumecz z Valencią. Inwestycje poczynione w skład finansowane były z pożyczek. Gdy w kolejnym sezonie awansować do Ligi Mistrzów się nie udało Leeds popadło w finansowe tarapaty. W sezonie 2003-04 spadło spadło z Premier League. Trzy lata później zespół spadł jeszcze niżej. Dziś gra w Champiohship (w dawniejszych czasach zwanej po prostu II ligą).

Na zdjęciu mecz Leeds w europejskich pucharach.

Olympique Marsylia


W 1986 prezydentem Olympique Marsylia został Bernard Tapie. Biznesmen zbudował jedną z najlepszych drużyn w Europie. Ukoronowaniem jego działalności był triumf w pierwszej edycji Ligi Mistrzów, gdy finale w 1993 r. jego zespół pokonał AC Milan. W kolejnym roku okazało się, że sukces został zbudowany na korupcji i finansowych przekrętach. Tapie trafił do więzienia, a Olympique został zdegradowany do II ligi.

Sampdoria Genua


W 1992 r. gdy w Pucharze Europy po raz pierwszy zamiast systemu pucharowego wprowadzono grupy (wtedy jeszcze nie nazwane Ligą Mistrzów) Sampdoria, mistrz Włoch z poprzedniego roku, doszła do finalu, gdzie na Wembley uległa Barcelonie po dogrywce. Klub z Genui miał wtedy znakomitą generację piłkarzy - Gianluca Pagliuca, Gianluca Vialli, Roberto Mancini, Toninho Cerezo. Ich następcy nie okazali się tak dobrze. Klub powoli obsuwał się w tabeli ekstraklasy, aż w 1999 r. - siedem lat po występie w finale Ligi Mistrzów - spadł do Serie B.

Stade Reims


To najbardziej spektakularny upadek w erze sprzed Ligi Mistrzów. Stade Reims był jednym z najlepszych klubów Europy w końcu lat 50. W 1956 r. Francuzi przegrali w finale Pucharu Mistrzów z Realem 3:4, choć po dziesięciu minutach prowadzili 2:0. Sukces powtórzyli w 1959 r., gdy znów - tym razem w Stuttgarcie - lepsi okazali się Hiszpanie (2:0). Jeszcze w 1962 Reims zdobyło ostatnie mistrzostwo Francji, by dwa lata później spaść z ekstraklasy. Potem Stade Reims nigdy już nie odzyskało dawnej świetności.

Więcej o:
Copyright © Agora SA