"Chelsea okazuje nieposłuszeństwo na najwyższym poziomie" - pisze "The Times". Brytyjski dziennik podkreśla rolę doskonale zorganizowanej defensywy "The Blues" z świetnie interweniującym Petrem Cechem na czele. "Dla zespołu przyjezdnego nie ma na Camp Nou słodszej muzyki, niż buczenie, które wypełniło stadion po końcowym gwizdku" - pisze "The Times". "Nikt nie może mieć nadziei na wypunktowanie Barcelony, więc jeśli celem Chelsea było powstrzymanie tego zespołu, to frustracja fanów gospodarzy była jak testament zakończonej sukcesem misji." Dlaczego Barcelona nie umie grać z Anglikami
Nad grą defensywną Chelsea rozpływa się także "Daily Telegraph". "Przy zapierającej dech, pięknej grze Barcelony, przy katalońskim rytmie dyktowanym przez Andresa Iniestę i Lionela Messiego, Camp Nou mogło sobie przypomnieć, że w futbolu równie ważna jest defensywa. John Terry pokazał gospodarzom najwyższą klasę - ocenia "Daily Telegraph" i przypomina, że w meczu z Chelsea Barcelona po raz pierwszy w sezonie nie potrafiła strzelić gola u siebie.
"Wytrzymałość Chelsea była przerażająca" - to opinia z "Guardiana". "Dzięki niej zespół ocalił nadzieję na drugi finał Ligi Mistrzów. Chelsea Przeżyła oblężenie w doliczonym czasie gry, kiedy Petr Cech obronił strzał rezerwowego Aleksandra Hleba.
"Nou Beauties" - to tytuł z "The Sun", jasno wskazujący jak wyglądał wtorkowy mecz. Tabloid cytuje wypowiedzi Guusa Hiddinka, który ostrzega przed zbyt dużym optymizmem. - Taki wynik z drużyną grającą piękny futbol to niezłe osiągnięcie. Jednak wszystko jest jeszcze możliwe. Teraz gra u siebie nie jest tak dużą przewagą - zaznacza trener Chelsea.
Jak wyglądał mecz? czytaj relację ?
