Od ubiegłego tygodnia trwała debata nad przeniesieniem dziewiątej serii ligowych meczów. Wszystko po to, by Stefan Majewski mógł zebrać we Wronkach 13 powołanych kadrowiczów wcześniej niż w poniedziałek. - Bardzo tego chciałem, ale nie jestem od spraw organizacyjnych - mówi Majewski. - Z tego, co wiem, rozmowy z Ekstraklasą i Canalem+ były, ale na tym się skończyło. Kwestia pozostała bez odpowiedzi. Nie było nikogo, kto podjąłby decyzję o przeniesieniu kolejki.
Kto, zdaniem trenera kadry, powinien się tym zająć? - Nie wiem, ale raczej nie do mnie należy wysyłanie pism - mówi. - Gdybyśmy mieli dyrektora reprezentacji, pewnie to on byłby z tego rozliczony. Na razie nie mamy. Jego nazwisko podam w piątek, wtedy ogłoszony zostanie również plan zgrupowania we Wronkach.
Majewski zarzeka się, że na razie nie interesuje go nic więcej, jak mecz z Czechami 10 października. Pierwszy i - jak mówi trener - najważniejszy. - Chcę go wygrać, dalej w przyszłość nie patrzę - mówi. Dlatego teraz jeszcze nie wie, czy będzie prowadził kadrę także w listopadowych meczach towarzyskich z Rumunią i Paragwajem (albo Turcją bądź Chile). We wtorek prezes PZPN Grzegorz Lato zapowiedział, że nazwisko selekcjonera, który poprowadzi drużynę na Euro 2012, zostanie ogłoszone najpóźniej 20 listopada. Terminy meczów towarzyskich - 14 i 18 listopada.
Trener kadry wyjaśnił również kwestię powołania do kadry obrońcy Werderu Brema Sebastiana Boenischa. Urodzony w Gliwicach 22-letni piłkarz grał już w niemieckiej młodzieżówce, ale nie zdecydował jeszcze, którą reprezentację seniorów będzie reprezentował. - Problemem Boenischa jest to, że nie ma polskiego obywatelstwa. Dopóki nie będzie miał naszego paszportu, nie mam prawa go powołać. Uzyska dokumenty, wtedy zajmę się problemem - mówi Majewski.
Boenisch nie ma dokumentów ?