20 grudnia ubiegłego roku WD postawił obu klubom zarzuty dotyczące rozgrywek drugiej ligi. W przypadku Zagłębia mowa o sezonie 2003/04, w którym - według materiałów zgromadzonych przez prokuraturę we Wrocławiu - klub ustawił 9 meczów i awansował do ekstraklasy. Widzew ma taki sam zarzut, ale z następnego sezonu, w którym ustawił 12 meczów i awansował do baraży o pierwszą ligę (przegranych z Odrą Wodzisław).
Czwartkowe posiedzenie WD rozpocznie się o godz. 12. Ale już o godz. 9 przedstawicielom Widzewa i Zagłębia zostaną udostępnione materiały dowodowe. Później wydział poprosi o wyjaśnienia, kluby będą też miały prawo składać wnioski. I właśnie ten punkt powoduje, że nie można przewidzieć czy wyroki zapadną już jutro, czy dopiero w następny czwartek na kolejnym posiedzeniu Wydziału Dyscypliny.
Nie jest żadną tajemnicą, że łodzianie i lubinianie będą kluczyć, zrzucając odpowiedzialność na poprzednią spółkę (Widzew) lub poprzednie władze (Zagłębie). Z pewnością nie zabraknie również szukania kruczków prawnych i prób odwlekania procedury, zwłaszcza że kluby zjawią się na posiedzeniu WD w silnej "obstawie" prawników. - Ale my jesteśmy przygotowani. Mamy udokumentowane materiały i mocne dowody - zapewnia Zawłocki.
Do tej pory za korupcję z pierwszej ligi wyrzucone zostały trzy zespoły: Arka Gdynia, Górnik Łęczna i od przyszłego sezonu Zagłębie Sosnowiec. Czy kolejnymi, które spotka degradacja, będą Widzew Łódź i aktualny mistrz Polski Zagłębie Lubin? I czy ich los zostanie przesądzony już w czwartek? - Jest realna szansa, że dziś zapadną orzeczenia. A jeżeli zapadną, równie realna jest szansa, że oba kluby zostaną zdegradowane - mówi Zawłocki.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dziewięciu prawników zasiadających w WD rozpocznie ustalanie wysokości kary właśnie od poziomu degradacji Widzewa i Zagłębia o jedną klasę rozgrywkową od następnego sezonu. W dotychczasowej historii wymierzania kar za udział w aferze korupcyjnej nie było przypadku, by wydział dał mniejszy wyrok niż ten, od którego startowała dyskusja, a wszystkie kary zapadały jednogłośnie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!