Reprezentacja Polski gra z Ukrainą, Beenhakker szuka

W środę o godzinie 18 we Lwowie drużyna Leo Beenhakkera gra pierwszy raz od przegranego Euro 2008. To jedyny sprawdzian Polaków przed eliminacjami MŚ 2010

Więcej o kadrze na blogu Roberta Błońskiego ?

Marcin Kowalczyk i Ireneusz Jeleń mają do wygrania najwięcej. Piotr Polczak, Adam Kokoszka, Szymon Pawłowski i Radosław Majewski to ma być świeża krew i powiew młodości w reprezentacji.

Kadrowicze spędzą ze sobą kilkadziesiąt godzin. Trzy treningi (w pełnym składzie ledwie dwa) i trzeba będzie grać we Lwowie. A już 6 września mecz eliminacji MŚ ze Słowenią we Wrocławiu. Pierwszy z dziesięciu schodów w drodze na mundial w RPA w 2010 roku. Awansuje tylko zwycięzca grupy, w której - oprócz Polski i Słowenii - grają jeszcze Czechy, Słowacja, Irlandia Północna i San Marino. Drudzy w grupie zagrają w barażach.

Poszukiwania obrońców

Beenhakker szuka nowego środkowego obrońcy, bo Jacek Bąk przestał grać w drużynie narodowej. On stworzy parę z Michałem Żewłakowem. Kto wie, czy obrońca Olympiakosu Pireus nie przejmie opaski kapitańskiej od nieobecnego na zgrupowaniu Macieja Żurawskiego. Ale ciekawsze jest pytanie, kto zagra obok 32-letniego wychowanka Drukarza Warszawa?

Bąk jako swojego następcę na środku obrony wskazywał Dariusza Dudkę. 25-letni zawodnik Auxerre woli jednak grać w drugiej linii, na pozycji, którą wymyślił dla niego Beenhakker. Jednak w meczu z Chorwacją na Euro zastąpił Bąka na stoperze i spisał się dobrze. W ogóle Dudka był jednym z trzech piłkarzy - obok Artura Boruca i Rogera Guerreiro - którzy w czerwcu nie zawiedli. Efektem tego był transfer do ligi francuskiej. Dudka jako jedyny z kadrowiczów zmienił klub i ligę na lepszą.

Alternatywą dla Dudki na środku obrony jest Adam Kokoszka, jeden z ulubieńców Beenhakkera. Holender powołuje 22-latka do kadry od ponad dwóch lat. Brał go nawet wtedy, gdy w Wiśle Kraków nie miał miejsca. Więcej zdobytych goli ma w reprezentacji niż ekstraklasie. Po Euro pokłócił się z krakowskim klubem i pojechał do Empoli. Twierdzi, że może odejść na mocy prawa Webstera, ale Wisła ma inne zdanie. Sytuacja Kokoszki jest niejasna, nie może grać w oficjalnych meczach Empoli. Dlatego nie wiadomo, czy para Żewłakow - Kokoszka może być podstawą w reprezentacji.

Beenhakker ma też kłopot na lewej obronie. W tym momencie w kadrze jest właściwie tylko jeden boczny obrońca - Paweł Golański. Stąd wielka szansa przed Marcinem Kowalczykiem z Dinama Moskwa. 23-letni piłkarz to absolutny debiutant, ale zimą ubiegłego roku Dinamo zapłaciło za niego GKS-owi Bełchatów prawie milion euro. Polak zazwyczaj gra w podstawowym składzie moskiewskiej drużyny. Tyle że Kowalczyk to zawodnik prawonożny, a w kadrze nie ma lewego obrońcy. Pewniakiem był Grzegorz Bronowicki, ale on zmaga się z kontuzjami. Z powodu urazu kolana nie zdążył wyleczyć się na Euro, teraz kolano znowu spuchło i 27-letni piłkarz na Ukrainę nie jedzie. Tak zdecydował lekarz kadry - wczoraj Bronowicki przyleciał do Warszawy.

W składzie nie ma także Marcina Wasilewskiego, który od paru tygodni leczył uraz. Pocieszające jest to, że zawodnik Anderlechtu wrócił do składu swojej drużyny klubowej już w miniony weekend i na wrześniowe mecze eliminacyjne będzie do dyspozycji Beenhakkera. We Lwowie szansę dostanie Kowalczyk. Jeśli ją wykorzysta, nie musi się skończyć tylko na debiucie.

Poszukiwania skrzydłowych

W drugiej linii są dwaj pewniacy - Jakub Błaszczykowski i Mariusz Lewandowski. Ten pierwszy szybko staje się gwiazdą Bundesligi. Wygląda na to, że problemy z kontuzjami, które wyeliminowały go z Euro, ma za sobą. 23-letni prawoskrzydłowy Borussii Dortmund ma już w tym sezonie gola i asystę. O prawe skrzydło obaw więc nie ma, ale Beenhakker chce zobaczyć, jak na tle piłkarzy z klubów zagranicznych będzie spisywał się Szymon Pawłowski - jedyny w kadrze piłkarz z II ligi polskiej. Kontrkandydatem dla Pawłowskiego jest Wojciech Łobodziński, ale selekcjoner nie powołał na spotkanie z Ukrainą zawodników walczącej o Ligę Mistrzów Wisły. Z Legii i Lecha, które też grają w pucharach, wziął po jednym zawodniku. Rafał Murawski i Roger zagrają we Lwowie najwyżej po 45 minut.

Na lewym skrzydle pozycja Ebiego Smolarka i Jacka Krzynówka była niepodważalna. W eliminacjach do Euro byli najskuteczniejsi w kadrze, Beenhakker eksperymentował z ustawieniem, byle tylko znalazło się miejsce dla obydwu.

Ale Smolarek i Krzynówek na Euro zagrali słabo, a ich sytuacja w klubach jest zła. Krzynówek wciąż nie gra w Wolfsburgu. Dla Smolarka złe czasy być może dopiero nadchodzą. Nie będzie grał w podstawowym składzie Racingu Santander, który latem dokupił dwóch napastników i wciąż ma zamiar Polaka sprzedać. Ale nie ma chętnych do wydania 4,5 miliona euro. - Jeśli Ebi i Jacek nie będą grali w swoich klubach, to... będę miał duży problem - powiedział niedawno Beenhakker.

Zastanawiające jest również to, na jakiej pozycji selekcjoner widzi w swojej drużynie Ireneusza Jelenia. 27-letni piłkarz ostatni raz był powołany do kadry w marcu 2007. Z Armenią w Kielcach był ustawiony na prawym skrzydle, ale może grać i w ataku. To jego naturalna pozycja, na niej gra w Auxerre i zdobywa gole.

Poszukiwania napastnika

Być może to właśnie Jeleń jest napastnikiem, o którym Beenhakker mówił w niedawnym wywiadzie dla "Gazety", zapowiadając, że w eliminacjach do MŚ może pojawić się na tej pozycji całkiem nowy gracz. Spekulacje nie ustają: Tomasz Zahorski, Robert Lewandowski, Ireneusz Jeleń, Paweł Brożek, Łukasz Piszczek. Opcji jest sporo. W poniedziałek okazało się, że urazu doznał w niedzielnym Bundesligi Piszczek. Zamiast niego do Lwowa leci Zahorski z Górnika Zabrze.

Trwa również poszukiwanie następcy Macieja Żurawskiego na pozycji numer dziewięć (za napastnikiem, przed pomocnikami). Roger spisał się na Euro tak, że bez cienia żalu można by zapomnieć o poprzednim kapitanie kadry, ale... w tym sezonie piłkarz Legii gra słabo. Jest nieprzygotowany fizycznie, sił ma nie więcej niż na pół godziny.

Jak nie Roger, to może dowódca Lecha Poznań Rafał Murawski? Na Euro z Chorwacją zagrał słabo, ale może dojrzał, by zrobić krok do przodu i osiągnąć poziom międzynarodowy? A może 22-letni Majewski przekuje w formę sportową złość i zawód, jakim było pominięcie go przy nominacjach na Euro? Tyle że pierwsze dwa mecze w Polonii zagrał przeciętnie.

Tylko bramkarzy mamy

Jedyną pozycją, na której nie ma żadnych problemów, jest bramka. Numer jeden to Artur Boruc, jego zmiennik - Łukasz Fabiański. I tak powinno być w eliminacjach MŚ.

Na innych pozycjach Beenhakker będzie musiał dokonywać wyborów. Dzięki temu, że zaczyna trzeci rok pracy z kadrą, wie, z kogo wybierać. Kandydatów jest dużo, problem w tym, ilu z nich będzie w stanie mierzyć się ze świetnymi Czechami - najgroźniejszym rywalem w eliminacjach MŚ.

Mecz z Ukrainą powinien dać odpowiedź, z kim ruszy kadra w drogę na afrykański mundial.

Kadra na mecz z Ukrainą

Bramkarze: Artur Boruc (Celtic), Łukasz Fabiański (Arsenal). Obrońcy: Paweł Golański (Steaua), Adam Kokoszka (Empoli), Michał Żewłakow (Olympiakos), Marcin Kowalczyk (Dinamo), Piotr Polczak (Cracovia). Pomocnicy: Mariusz Lewandowski (Szachtar), Dariusz Dudka (Auxerre), Rafał Murawski (Lech), Jacek Krzynówek (Wolfsburg), Jakub Błaszczykowski (Borussia), Roger Guerreiro (Legia), Radosław Majewski (Polonia), Szymon Pawłowski (Zagłębie). Napastnicy: Tomasz Zahorski (Górnik), Ireneusz Jeleń (Auxerre), Euzebiusz Smolarek (Racing).

Plany reprezentacji

20 sierpnia: towarzyski mecz z Ukrainą

1 września: początek zgrupowania we Wronkach przed meczami el. do MŚ

6 września: mecz eliminacyjny ze Słowenią we Wrocławiu

10 września: mecz eliminacyjny z San Marino w Serravalle

6 października: początek zgrupowania we Wronkach przed meczami el. MŚ

11 października: mecz eliminacyjny z Czechami w Chorzowie

15 października: mecz eliminacyjny ze Słowacją w Bratysławie

19 listopada: mecz towarzyski z Irlandią w Dublinie

grudzień: wyjazd kadry złożonej z ligowców na Daleki Wschód (dwa mecze)

11 lutego 2009: mecz towarzyski z Walią w Cardiff

Nowy lekarz reprezentacji

Jerzy Grzywocz nie jest już lekarzem kadry. Zrezygnował z funkcji po Euro, ma zamiar poświęcić się pracy w klinice w Piekarach Śląskich. Na swojego następcę polecił Jacka Jaroszewskiego z Grodziska Wlkp., który przez ostatnie siedem lat pracował w Groclinie Dyskobolii.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.