Po czterech latach gry w Borussii Dortmund, w której barwach zdobył mistrzostwo i puchar Niemiec, zagrał w finale Ligi Mistrzów i sięgnął po koronę króla strzelców Bundesligi , Lewandowski zdecydował się na przejście do aktualnego mistrza Niemiec.
Swój ruch transferowy, w najnowszej rozmowie z "Bildem", motywuje jako konieczność zrobienia kroku naprzód. - To był wspaniały okres, którego nigdy nie zapomnę. Czas jednak na kolejny krok - mówi.
Lewandowski żałuje, że nie udało mu się pożegnać z Dortmundem zdobyciem trofeum. Borussia przegrała w finale Pucharu Niemiec właśnie z Bayernem 0:2. Polak w rozmowie dziękuje swojemu byłemu klubowi i drużynie. Uważa też, że Borussia znajdzie godnego następcę na jego miejsce i dominacja Bayernu w lidze niemieckiej nie musi być tak wyraźna. - Na pewno działacze BVB jakoś sobie poradzą. W przyszłym sezonie zespół z Dortmundu nadal prezentował będzie wysoki poziom.
Lewandowski na tle innych królów strzelców. Ronaldo i Suarez daleko z przodu...