Młody prawnik ma rządzić w GKS-ie Katowice

27-letni Wojciech Cygan jest kandydatem władz miasta na kuratora GKS-u Katowice. - Jeśli będzie taka potrzeba, to mogę nawet zwolnić trenera - zapowiedział w rozmowie z ?Gazetą?.

Nazwisko przyszłego kuratora było dotąd pilnie strzeżoną tajemnicą magistratu. Podczas poniedziałkowej sesji rady miasta ujawnił je prezydent Piotr Uszok. Czas i miejsce nie były przypadkowe, bo na sesji odbyła się krótka debata poświęcona kondycji katowickiego klubu. Obserwowała ją grupka fanów GKS-u. - Sytuacja jest bardzo poważna. Straciliśmy płynność finansową - alarmował Jacek Pluta, wiceprezes "Gieksy".

Uszok obiecał pomoc. - Przejmiemy odpowiedzialność za GKS. Szkoda, że o wprowadzenie kuratora poproszono nas teraz, a nie trzy miesiące wcześniej, bo mielibyśmy więcej czasu na działanie - mówił prezydent.

Radni dopytywali Uszoka o jego wizję funkcjonowania GKS-u. - Klub musi przejąć prywatny inwestor. Miasto może pomagać w jego utrzymywaniu na poziomie 30 proc. Zapewniam, że chętni do inwestowania są, ale musi się zmienić sytuacja organizacyjna GKS-u - wyjaśniał Uszok.

Forma i zakres pomocy miasta dla klubu ma zależeć od wyników audytu w "Gieksie". To będzie pierwsze zadanie dla kuratora, który wkrótce ma przejąć władzę w klubie. Jeśli nie stanie się nic nadzwyczajnego, to sąd mianuje nim rekomendowanego przez miasto Wojciecha Cygana. 27-letni absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego przysłuchiwał się sesji. - Mamy pełne zaufanie do jego wiedzy i umiejętności - zapewniał Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu.

Przyszły kurator, który jest synem naczelnika Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Mirosława Cygana (w przeszłości był także wiceszefem śląskiej policji oraz kierownikiem stadionu GKS-u), zapewniał, że jego praca w GKS-ie nie będzie polegała na wykonywaniu poleceń z urzędu miasta. - Będę samodzielnie podejmował decyzje, choć oczywiście po wysłuchaniu opinii magistratu. Zrobię wszystko, aby klub funkcjonował sprawnie w najbliższych tygodniach. Nie chciałbym jednak na razie snuć hipotez, jak będzie wyglądała moja praca. Musimy najpierw poznać wyniki audytu i dopiero wtedy będziemy wiedzieli, na czym stoimy - mówił kandydat na kuratora.

Cygan zapewniał, że jest fanem "Gieksy". - Od 12 lat mieszkam w Katowicach i kibicuję GKS-owi. Byłem na ostatnim meczu ze Stalą Stalowa Wola - podkreślał.

Nowy kurator, który będzie stanowił jednoosobową władzę klubu, zapewnia, że nie bałby się podejmować nawet najtrudniejszych decyzji. - Jak będzie taka potrzeba, to mogę nawet zwolnić trenera. Wiem, że wiąże się to ze sporą odpowiedzialnością, ale ja nigdy na swoją psychikę nie narzekałem - zapowiedział.

Kim jest Wojciech Cygan

Prawnik, aplikant adwokacki III roku przy Izbie Adwokackiej w Katowicach, współpracownik Kancelarii Adwokatów Feliks & Korga Spółka Partnerska. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz Podyplomowego Studium Prawa Autorskiego, Wydawniczego i Prasowego w Instytucie Ochrony Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wykłada w Szkole Wyższej im. Bogdana Jańskiego Wydział w Zabrzu m.in. z zakresu ochrony własności intelektualnej. Autor publikacji m.in. z zakresu bezpieczeństwa informacji oraz ochrony danych osobowych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.