Nowy dyrektor Termaliki: Mam wiarę w projekt

Były obrońca Wisły Kraków w beniaminku ekstraklasy został menedżerem ds. sportu i public relations. - Wchodzę do tego projektu z wiarą - mówi.

Rozmowa z Marcinem Baszczyńskim

Jacek Staszak: Jaką rolę będzie pan pełnił?

Marcin Baszczyński: Jest dużo do zrobienia, szczególnie w klubie, który wchodzi do ekstraklasy i chce skorzystać z czyjegoś doświadczenia. Poznałem pomysł właścicieli na zrobienie czegoś fajnego. Zainteresowało mnie to i wchodzę do tego projektu z wiarą. To okazja do spróbowania czegoś nowego.

Zapowiada się praca za biurkiem?

- Nie ma samego siedzenia, ale swoje przy komputerze będę musiał zrobić. Więcej będzie kontaktu z ludźmi, a to - dzięki pracy w mediach - ostatnio robiłem. Jednak myślę, że wybrano mnie dzięki doświadczeniom z boiska.

Jakie będzie miał pan cele?

- Sporo rzeczy jest postawionych przede mną, ale przyjdzie czas, kiedy będziemy rozmawiać o tym szerzej.

Dalej będzie pan pracował w nc+?

- Nie zamykam sobie tej drogi. Widzą możliwość współpracy ze mną, ale oczywiście nie na tych samych zasadach. Być może przypadną mi tylko europejskie puchary.

Co w takim razie z trenowaniem? Robił pan kurs.

- Moja praca nie będzie dotykać obowiązków szkoleniowca. Oczywiście mogę pewne doświadczenia wykorzystać w podpowiedziach, ale trenersko na razie nie będę się rozwijać.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.