Bordeaux w sobotę pokonało Toulouse 1-0, a Lewczuk zagrał znakomity mecz. Po jednej z jego interwencji na Twitterowym koncie Bordeaux porównano go do Liliana Thurama.
To ogromne wyróżnienie. Thuram jest jednym z najlepszych francuskich piłkarzy w historii, jest mistrzem świata (1998) oraz Europy (2000). To rekordzista pod względem występów w reprezentacji, zagrał aż w 142 meczach. Strzelił co prawda tylko dwa gole, ale oba w półfinale MŚ 1998 z Chorwacją (2-1).
Co ciekawe, Lewczuk trafił do Bordeaux tylko dlatego, że Francuzom odmówił Artur Jędrzejczyk. Wtedy jego agent Mariusz Piekarski zaproponował Bordeaux obrońcę Legii Warszawa. Lewczuk szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i stał się kluczowym piłkarzem 8. drużyny Ligue 1.
Tak mogą wyglądać koszulki czołowych europejskich klubów w sezonie 2017/18! [ZDJĘCIA]