Wszystkie bramki Ligi Europejskiej ?
Oglądając mecze ligowe i pucharowe Lecha można odnieść wrażenie, że poznaniacy wystawiają dwie różne drużyny.
W Lidze Europejskiej mistrzowie Polski toczą wyrównane boje ze znanymi drużynami z czołowych lig kontynentu, kradnąc punkty Juventusowi Turyn i Manchesterowi City. W Ekstraklasie z kolei Lechici wyglądają na kompletnie nieprzygotowaną i rozbitą drużynę, przegrywającą kolejno z GKS-em Bełchatów, Zagłębiem Lubin i Górnikiem Zabrze.
W rezultacie w Lidze Europejskiej poznański klub przewodzi tabeli, podczas gdy w Ekstraklasie zajmuje 14. lokatę, tuż nad strefą spadkową. Nie tylko Lech jednak zadziwia w tym sezonie podobną niekonsekwencją.
Postawa drużyny Vfb Stuttgart jest, obok Schalke 04 Gelsenkirchen, największą niespodzianką obecnego sezonu niemieckiej Bundesligi. Szósty zespół poprzedniego sezonu jest na dobrej drodze do... degradacji. W dziesięciu kolejkach podopieczni Jensa Kellera zdobyli raptem siedem punktów, mimo tego że w składzie są tacy gracze jak bramkostrzelny Cacau czy znany z Juventusu Mauro Camoranesi.
Swój potencjał Stuttgart potwierdza w Lidze Europejskiej. Przewodzi tu w grupie H z kompletem punktów i zaledwie jedną stracona bramką! Wśród rywali, czyli Getafe, Odense i Young Boys Berno, nie ma drużyn z najwyższej półki, ale i tak porównanie wyników Stuttgartu z Bundesligi i pucharów musi zastanawiać.
Po fatalnym początku sezonu FC Liverpool mozolnie pnie się w górę tabeli Premier League. Podopieczni Roy'a Hodgsona zajmują obecnie 13. pozycję, z ośmioma punktami straty do czwartego miejsca premiowanego grą w eliminacjach Ligi Mistrzów.
W Premier League mocno osłabiona przed sezonem drużyna mozolnie zbiera punkty, co nie przeszkadza jej dominować w grupie K. Anglicy gładko pokonali u siebie ze Steauą Bukareszt i Napoli, a wyjazdowe spotkania z Włochami i Utrechtem zremisowali po 0:0. Po czterech kolejkach są na czele grupy z ośmioma punktami.
Nastroje panujące we wszystkich trzech zespołach jasno pokazują, że sukcesy na arenie międzynarodowej nie mogą być usprawiedliwieniem dla słabej postawy w lidze. W Stuttgarcie już w połowie października Jens Keller zastąpił na trenerskiej ławce Christiana Grossa.
Także w Lechu doszło do zmiany. Jose Mari Bakero ma zapewniać walkę o zwycięstwo w każdym meczu, a nie tylko na arenie międzynarodowej.
Jedynie w Liverpoolu nikt nie spodziewa się rewolucyjnych ruchów - tam trenera zmieniono już przed sezonem, a nowi amerykańscy właściciele z NESV dopiero organizują nowe porządki w zasłużonym angielskim zespole.
Więcej informacji o Lidze Europejskiej ?