Stara prawda piłkarska mówi, że zwycięzców się nie sądzi. Mecz ułożył się nam znakomicie, bo szybko strzeliliśmy gola. Potem dopuściliśmy zbyt często do tego, by Dnipro mogło zastosować swoją groźna broń - stałe fragmenty gry. Zdaje sobie sprawę z tego, że rywalizacja się jeszcze nie zakończyła. To dobry wynik na przełom i odrodzenie, ale aby mogło do niego dojść, musimy poradzić sobie w rewanżu, no i w meczu z Cracovią. Tematu nie rozwinę, gdyż musiałbym powiedzieć coś przykrego dziennikarzom z Poznania - powiedział po meczu trener Lecha Jacek Zieliński.
Kluczem do wygranej z Dnipro była gra Stilića!
Gol Arboledy ustawił mecz. Lech bliżej fazy grupowej LE ?