Liga Europy. Legia wypożycza Tomasa Necida i kusi Felipe Caicedo? Ajax przed meczami z Legią robi transfer z innej bajki

Ajax niewiele ponad dwa tygodnie przed meczem z Legią robi transfer, który wygląda jak zakład z losem: blisko 15 mln euro za młodego Brazylijczyka, który w swojej lidze nie zagrał nawet dziesięć razy. Prawoskrzydłowy David Neres z FC Sao Paulo będzie kosztować niemal tyle, ile Ajax dał za Zlatana Ibrahimovicia i Luisa Suareza razem wziętych

Dawid Neres jest szybki, pewny siebie, ma nietypowy, ale bardzo efektowny i skuteczny drybling w pełnym biegu, i często schodzi do środka, żeby strzelać gole. I mimo ledwie 19 lat nie boi się brać na siebie odpowiedzialności. Był liderem młodzieżowych drużyn FC Sao Paulo i zrobił furorę w końcówce ostatniego sezonu ligi brazylijskiej, gdy zadebiutował na ledwie dziewięć kolejek przed końcem. Z miejsca wskoczył do podstawowego skład Sao Paulo i zaczął robić slalomy między obrońcami. Drużynę, która człapała po boisku i broniła się przed spadkiem, podłączył do prądu.

Drugi najdroższy w historii Eredivisie

Zagrał do końca sezonu osiem meczów, strzelił trzy gole, zapracował na powołanie do brazylijskiej kadry do lat 20. A teraz się okazuje, że i na transfer do Europy. Do Ajaksu, który zachwycił się Brazylijczykiem tak bardzo, że zrobił transfer, który do jego polityki transferowej nie pasuje. Neres będzie drugim najdroższym piłkarzem w historii Ajaksu i całej Eredivisie. I dopiero trzecim piłkarzem, za którego Ajax decyduje się zapłacić więcej niż 10 mln euro. Decyduje się też zmienić inne swoje transferowe zwyczaje.

Ajax zwykle kupował sprawdzonych

Brazylijczyków klub z Amsterdamu kupował do tej pory incydentalnie, tych którzy zagrali można policzyć na palcach jednej ręki, w sercach na dłużej został jeden, Maxwell. Duże pieniądze Ajax najchętniej wykładał na piłkarzy, którzy sprawdzili się już w innej drużynie Eredivisie. Choć i to nie gwarantowało, że nie przepłaci, jak w przypadku transferowego rekordzisty Miralema Sulejmaniego, za którego Ajax zapłacił w 2008 Heerenveen ponad 16 mln euro. Drugi najdroższy dotychczas piłkarz, Hakim Ziyech, przyszedł za 11 mln z Twente Enschede jesienią 2016 roku, za pieniądze ze sprzedaży Arkadiusza Milika. A najsłynniejszy ze sprowadzonych w ten sposób piłkarzy Ajaksu z ostatniej dekady, Luis Suarez, za 7,5 mln euro z Groningen.

Jeden wyjątek, ale jaki: Zlatan Ibrahimović

Więcej niż 7 mln euro za nieznanego jeszcze szerzej piłkarza spoza Eredivisie Ajax wydał tylko raz. Za dwudziestoletniego Zlatana Ibrahimovicia z Malmoe, 7,8 mln w 2001 roku. Najlepsi piłkarze jacy w XXI wieku wyruszyli z Ajaksu w świat, Zlatan i Suarez, kosztowali łącznie 15,3 mln, czyli niewiele więcej niż teraz Neres. Brazylijczyk staje się w ten sposób trzecim najdroższym nastolatkiem kupionym z tamtejszej ligi. Po Gabrielu Jesusie (32 mln) i Alexandre Pato (22 mln). I trzecim najdroższym sprzedanym przez Sao Paulo. Przed nim są tylko Lucas Moura z Paris Saint Germain (45 mln euro) i piłkarz który stał się kiedyś synonimem transferowego szaleństwa, czyli przereklamowany drybler Denilson, były transferowy rekordzista świata, gdy w 1998 przechodził do Betisu Sewilla za 32 mln dolarów. Co ciekawe, Kaka, czyli jedyny wychowanek Sao Paulo który zdobył Złotą Piłkę, przeszedł z tego klubu do Milanu za wiele mniej, równowartość 8,2 mln euro.

Kontrakt na 4,5 roku

Wysłannicy Ajaksu obserwowali Neresa i kusili od tygodni. A przez ostatnie dwa dni grali z FC Sao Paulo w negocjacyjnego pokera. Nie wróżono im sukcesu, ale dopięli swego. Sao Paulo jeszcze w poniedziałek odrzuciło propozycję 15 mln euro, upierając się, że trzeba wyłożyć 20 mln (tyle potrzeba, żeby jedną transakcją zasypać dziurę w budżecie FC Sao Paulo), ale potem zgodziło się sprzedać najbardziej utalentowanego z obecnych wychowanków za 15 mln. Zachowując jednak 20 procent praw do jego przyszłych transferów. A piłkarz zgodził się przyjść do Ajaksu na 4,5 roku. Wszystko działo się tak szybko, że badania lekarskie robił mu lekarz kadry Brazylii do lat 20, bo David Neres gra w niej teraz w mistrzostwach Ameryki Południowej w Ekwadorze.

Eredivisie - priorytet Ajaksu

Skąd ten pośpiech, takie ryzyko i taka cena? Sao Paulo potrzebuje pieniędzy, a Ajax potrzebuje klasowych skrzydłowych, bo Anwar El Ghazi właśnie odchodzi do Lille za - według "De Telegraaf" - 9 mln euro, Amin Younes w ogóle nie strzela goli, Bertrand Traore w ogóle nie asystuje (a do 4-5 lutego jest z Burkina Faso na mistrzostwach Afryki). Młody Justin Kluivert, syn Patricka, rozbudził oczekiwania, ale ma dopiero 17 lat i razem z innym nastolatkiem, Vaclavem Cernym, jeszcze się nie doczekali gola ani asysty w Eredivisie. A liga jest dla Ajaksu najważniejsza. Bo tylko mistrzostwo daje automatyczny awans do Ligi Mistrzów. Ajax jest na razie wiceliderem, rok 2017 zaczął świetnie, od trzech zwycięstw w trzech kolejkach, ale bezpośredni rywale są równie mocni. Feyenoord nadal ma pięć punktów przewagi, a PSV tylko trzy punkty straty. Ostatniego lata Ajax jako wicemistrz nie przebrnął eliminacji LM, co się już zresztą stało normą w przypadku kolejnych wicemistrzów Holandii. Feyenoord przypomina rywalom, ile znaczą mocni skrzydłowi (Eljero Elia i Steven Berghuis) i dlatego Neres jest tak kuszącą opcją. Nawet jeśli czasem zapomina, że drybling to ważna rzecz, ale jeszcze ważniejsze, żeby podanie po dryblingu minęło obrońców.

15 mln to dużo. I mało: niespełna połowa tego, co Ajax zarobił

Ajax nie lubił dotychczas takiego transferowego ryzyka. Mimo, że go na ryzyko od dawna stać. Ale wolał być w piłce wzorem oszczędzania, a nie wydawania. Teraz jednak dyrektor sportowy Marc Overmars postanowił spróbować czegoś innego. Zwłaszcza że te niespełna 15 milionów euro to ledwie połowa tego, co wpłynie do Ajaxu w obecnym okienku transferowym. 12 mln euro z Wolfsburga za Riechedly'ego Bazoera, 9 mln z Lille za Ghaziego, 5,5 mln z Chin za Nemanję Gudelja. I jeszcze 2,5 mln za transfer, który może najlepiej pokazuje różnicę między Ajaxem a Legią: siedemnastolatka Francesco Antonucciego z U19 Ajaxu do U19 AS Monaco. Łącznie Ajax zarobił ok. 29 mln euro. Neresowi da dobrą scenę i czas do wypromowania się i liczy, że sprzeda go kiedyś z dużym zyskiem.

Ajaksowi zostaje jeszcze zarejestrować piłkarza do wtorku do północy, gdy zamyka się okienko transferowe. I czekać do 11 lutego, gdy skończą się mistrzostwa U-20 i David Neres będzie mógł się przenieść do Europy. Pierwszy mecz Ligi Europejskiej z Legią, w Warszawie, jest 16 lutego. Rewanż 23 lutego.

Zobacz wideo

Najbardziej absurdalne plotki transferowe wszech czasów! Co oni wymyślali...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.