Finał Ligi Europy odbędzie się na stadionie St Jakob-Park, który mieści 35 tys. kibiców. Liverpool dostał dla swoich kibiców 10 236 wejściówek. Wiele osób będzie rozczarowanych. Jeszcze w zeszłym tygodniu Klopp zachęcał, by jak najwięcej fanów "The Reds" udało się do Bazylei na finał. Teraz niemiecki trener zmienił zdanie.
- Gdy wcześniej się wypowiadałem, mówiłem z perspektywy kibica. Ale to nie było najmądrzejsze podejście, szczerze mówiąc. Bazylea to piękne miasto, ale nie jest gotowe na nasz najazd i to był mój błąd - mówił Klopp.
Zazwyczaj możecie olać to, co mówię, ale tym razem mnie posłuchajcie. Jeśli nie macie biletów na finał Ligi Europy, zostańcie w domach. Inaczej będzie tam straszny chaos - apelował Klopp.
- Musimy skoncentrować się na piłce nożnej. To fantastyczne uczucie dopingować swoją drużynę z trybun, ale jak nie masz biletu, lepiej zostań w domu lub umów się ze znajomymi w Liverpoolu i razem obejrzyjcie mecz. Wspólną imprezę zrobimy po finale - mówił.
Dziewczyna Grzegorza Krychowiaka Celia Jaunat została "szafiarką". Założyła modowego bloga [ZDJĘCIA]