Liga Europy. Półfinał Sevilla - Szachtar. Krychowiak: Chcemy wygrać Ligę Europy dla Krohn-Dehliego

- Nieprzyjemnie jest patrzeć, jak kolega cierpi. Postaramy się wygrać Ligę Europy dla niego i jego bliskich - mówi przed rewanżowym meczem z Szachtarem Grzegorz Krychowiak. W pierwszym spotkaniu Sevilla zremisowała 2:2, a Michael Krohn-Dehli doznał koszmarnej kontuzji kolana. Krychowiak, ambasador Sport.pl, ocenia szansę awansu Sevilli do finału na 50 procent. Relacja z meczu na żywo od godz. 21.05 w Sport.pl - to jest Twój LIVE!

Krychowiak porozmawiał przed rewanżowym meczem z Szachtarem z dziennikiem "Le Figaro". - Szanse oceniam na fifty-fifty. Szachtar jest silny i podobnie jak my ma wielkie ambicje. Wiemy, że wygrał trzy ostatnie mecze wyjazdowe. Ale zrobimy wszystko, żeby wygrać finał Ligi Europy trzeci raz z rzędu - mówi.

Zapytany o klucz do sukcesów Sevilli odpowiada: - Przede wszystkim traktujemy te rozgrywki poważnie. Nie wszystkie zespoły chyba tak do tego podchodzą. A przecież to jest ważne, europejskie trofeum i sposób na awans do Ligi Mistrzów.

Krychowiak tłumaczy też, że Sevilla to zgrany kolektyw, zespół, w którym grupa jest ważniejsza niż indywidualność. - Siłą naszego zespołu jest solidarność - opowiada.

Dlatego cała drużyna postanowiła wygrać Ligę Europy dla Krohn-Dehliego, który w pierwszym starciu z Szachtarem doznał bardzo bolesnej i poważnej kontuzji kolana. - Nieprzyjemnie jest patrzeć, jak kolega cierpi. Postaramy się wygrać Ligę Europy dla niego i jego bliskich. Jesteśmy z nim i wspieramy go w tym trudnym okresie.

Krychowiak odniósł się również do swojej gry i do swojego transferu do Sevilli w 2014 roku. - Jestem tu bardzo szczęśliwy. To klub, który odnosi sukcesy w każdym sezonie. Mogłem wygrać Ligę Europy, zagrać w Lidze Mistrzów... Najważniejsze jednak, że stale mogę rozwijać się jako piłkarz.

I kontynuuje: - Hiszpania ma ligę, w której najbardziej można się rozwinąć. Jest najlepsza w Europie i dlatego tu przyszedłem. Jeśli poprawie kilka detali, poprawię jeszcze kilka rzeczy czysto technicznych oraz przegląd pola, żebym zawsze wiedział, gdzie zagrać zanim dostanę piłkę, mogę stać się pomocnikiem na najwyższym poziomie.

Krychowiak dołączył do drużyny Sport.pl!

Jeden z najsłynniejszych polskich piłkarzy, gwiazda naszej kadry i hiszpańskiej Sevilli FC Grzegorz Krychowiak został ambasadorem marki Sport.pl. Razem mamy nadzieję na bardzo udane Euro 2016 polskiej reprezentacji. - Pasujemy do siebie - mówi pomocnik reprezentacji. - Kochamy sport, podchodzimy do naszych obowiązków z zaangażowaniem, to jest nasza pasja, nie tylko praca. Krychowiak na boisku stawia na precyzję, nieustępliwość, profesjonalizm, o czym przekonują jego występy chociażby w półfinale Ligi Europy. - Widzę jak redakcja Sport.pl fajnie się rozwija, cenię ich - mówi Krychowiak.

Nasz nowy zawodnik będzie ambasadorem marki Sport.pl i twarzą kampanii "Sport.pl to jest Twój Live", promującej nasz serwis i apkę Sport.pl LIVE oraz redakcję na Facebooku i Snapchacie. - Chcemy być najlepsi, stawiamy na precyzję, profesjonalizm i unikalny styl. Jestem dumny, że dołączyłem do zespołu Sport.pl - mówi Grzegorz Krychowiak.

Kampania "Sport.pl to jest Twój live" podkreśla pozycję lidera Sport.pl w mediach społecznościowych i wśród aplikacji mobilnych. Apka Sport.pl LIVE to najpopularniejsza aplikacja sportowa w Polsce, która przekroczyła milion pobrań. Jesteśmy też pierwsi pod względem pobrań wśród apek sportowych w App Store (iPhone) i Google Play (android). Sport.pl na Facebooku to największy dziś fanpage redakcji sportowej w Polsce z 740 tys. fanów. Prowadzimy też wśród mediów sportowych na Snapchacie, gdzie śledzi nas ponad 20 tys. użytkowników.

Gdyby Zbigniew Boniek ubierał się jak GrzegorzKrychowiak [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo
Czy Sevilla Krychowiaka awansuje do finału?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.