Liga Europejska. Twitter o kompromitacji Lecha "To już nie jest wstyd"

Lech Poznań odpadł z Ligi Europejskiej po dwumeczu z Żalgirisem Wilno. Nawet fakt, że w końcówce udało się wywalczyć zwycięstwo, nie poprawił wrażenia, jakie Lech pozostawił po swojej grze - piłkarzom wicemistrza Polski nie szczędzono gorzkich komentarzy. "To już nie jest wstyd" - komentowali dziennikarze i kibice.

Click. Boom. Amazing! Przekonajcie się jakie to proste"

Ekipa z Poznania w dwumeczu z Żalgirisem była zdecydowanym faworytem. Już pierwsze spotkanie w Wilnie, w którym wicemistrzowie Polski przegrali 1:0, sprawiło, że w dyskusjach kibiców i dziennikarzy na temat potencjalnego awansu Lecha pojawiło się sporo wątpliwości. Mało kto jednak spodziewał się, że na własnym terenie podopieczni Mariusza Rumaka również będą mieli tak ogromne problemy. Ostatecznie udało im się pokonać zespół z Wilna 2:1.

Fakt, że zawodnicy Lecha do 87. minuty meczu przegrywali z Żalgirisem, natychmiast wywołał lawinę komentarzy na temat potencjalnego zwolnienia wspomnianego trenera drużyny z Poznania. Drużyna grająca swoje mecze przy ulicy Bułgarskiej znacznie poniżej oczekiwań rozpoczęła rozgrywki ekstraklasy, a teraz odpadła jeszcze z Ligi Europejskiej. Czy taki bieg spraw oznacza, że Rumaka wkrótce na ławce trenerskiej zastąpi Maciej Skorża?

Czas mijał, Lech był coraz bliżej odpadnięcia, a Adam Godlewski z tygodnika "Piłka Nożna" pisał wprost, że to, co dzieje się na boisku, trudno już nawet nazwać wstydem.

embed

Mimo kompromitującej postawy zespołu z Poznania nie zabrakło też trzeźwiejszych komentarzy. Często obrywało się też Łukaszowi Teodorczykowi, który nie potrafił odmienić gry wicemistrza Polski.

W końcówce Lech był o krok od awansu, strzelił dwa gole w odstępie trzech minut, ale zabrakło czasu, by strzelić kolejną bramkę, która dałaby awans. Nawet mimo tego zrywu dominowały głosy, że Lech na taki wynik nie zasłużył.

Mimo zwycięstwa 2:1 odpadnięcie z ekipą z Wilna Rafał Stec określa jako jedną z największych kompromitacji polskiej piłki w ostatnich latach.

W kolejnym meczu Lech zmierzy się z Koroną Kielce. Do tej pory w lidze zremisowali wszystkie trzy spotkania, strzelając zaledwie dwie bramki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.