Polski bramkarz niespodziewanie pojawił się w bramce Czerwonych Diabłów w ostatnim meczu Premier League z West Hamem. Okazuje się, że uraz holenderskiego bramkarza jest poważniejszy. Oznacza to, że Polak ma szansę na występ w środowym hicie Ligi Mistrzów - Manchester - Chelsea.
- Edwin ma problem z łokciem, a nie jak podaje prasa z kolanem. To nie jest jakaś tam lekka kontuzja, tylko poważniejszy uraz, który ciągnie się za nim od pewnego czasu - mówi Kuszczak na łamach Faktu , dodając, że jest gotów by powstrzymać utytułowanych rywali.
Londyńczycy będą chcieli zrewanżować się Czerwonym Diabłom za finał z 2008 roku, który przegrali w rzutach karnych. Polski bramkarz zapewnia jednak, że traktuje ten pojedynek jak kolejny mecz dwóch drużyn, które dobrze się znają. - Najważniejsze by nie stracić gola na Stamford Bridge - dodaje.
Mecz rozpocznie się o 20.45. Relacja na żywo z hitu Chelsea Londyn -Manchester United od 20.45 w Sport.pl.
Schalke zgniotło Inter ?