Liga Mistrzów. Kibice oburzeni wysokimi cenami biletów na finał

- Ceny biletów na majowy finał Ligi Mistrzów są skandaliczne, a organizatorzy UEFA czerpią zyski z rozrzutności kibiców - powiedział rzecznik Futbolowego Związku Kibiców Michael Brunskill.

Ceny na zaplanowany na 28 maja finał zostały przedstawione w czwartek. Niektóre wejściówki podrożały nawet dwukrotnie w stosunku do sumy, jaką trzeba było zapłacić za na finał dwa lata temu.

Obecnie w otwartej sprzedaży znajduje się 11 tysięcy sztuk. Ich cena waha się w przedziale od 150 do 300 funtów.

Pozostała pula 50 tysięcy biletów trafi w ręce dwóch klubów, które zagrają w finale. Te kibice będą musieli zapłacić od 80 do 300 funtów.

- Byliśmy w szoku. Żądanie od kibiców takich kwot i to jeszcze w dobie trwającego kryzysu finansowego jest skandaliczne - powiedział rzecznik Futbolowego Związku Kibiców, Michael Brunskill.

UEFA wie, że dla wielu fanów, którzy będą chcieli obejrzeć finał, będzie to jedyna taka szansa w życiu.

- Organizatorzy UEFA czerpią zyski z rozrzutności kibiców - dodał Brunskill.

Kiedy UEFA ogłosiła, że rozegranie finału zostanie przeniesione na sobotę, motywowała to tym, że chce zachęcić do przyjścia na stadion rodziny. Ale jak dużo rodzin będzie w stanie zapłacić taką kwotę? Za takie pieniądze mogą zorganizować sobie niezłe wakacje - uważa Brunskill.

Decyzji UEFA bronił dyrektor rozgrywek Giorgio Marchetti, który twierdzi, że stawki muszą być zbliżone do tych jakie płaci się za oglądanie na żywo finałów Mistrzostw Świata czy Europy.

- Nie zależy nam na wyciśnięciu od kibiców ostatniego grosza. Po prostu musimy dostosować ceny do innych ważnych imprez - powiedział Włoch.

Lampard: Brak awansu do LM byłby katastrofą ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.