Motta w 28 min. zobaczył dość kontrowersyjną czerwoną kartkę za faul na Sergio Busquetsie.
- Cieszę się z awansu, ale nie jestem w pełni usatysfakcjonowany - wyznał pomocnik Interu, Thiago Motta. - Wykonałem tylko gest, a sędzia dał mi czerwoną kartkę. Wciąż mam nadzieję na grę w finale. Zobaczymy, co powie UEFA - zapowiedział. - Ale jestem strasznie szczęśliwy, że się zakwalifikowaliśmy. Moi koledzy z drużyny, w dziesiątkę, wykonali kawał dobrej roboty. Zasłużyli na finał - zakończył.
- Próbowaliśmy wszystkiego. Dziękuję ci, prawie cały świecie. I gratulacje dla Interu z okazji finału Ligi Mistrzów - powiedział po meczu trener Barcelony, Pep Guardiola. - Powiedziałem piłkarzom, że i tak mają niezłą passę w Lidze Mistrzów. Były szanse na kolejny finał. Gracze, którzy dziś zagrali, dali z siebie wszystko.
Inter przegrał w środę z Barceloną 0:1, ale tydzień wcześniej na własnym boisku zwyciężył 3:1. W sobotę 22 maja na Santiago Bernabeu zmierzy się z Bayernem Monachium.
Czytaj też relację Z Czuba ?