Pierwszy mecz półfinałowej rywalizacji dwóch wielkich klubów już we wtorek o 20:45 na San Siro. Przed spotkaniem trener Interu, Jose Mourinho odniósł się do opinii ekspertów, którzy Barcelonę stawiają w roli zdecydowanego faworyta.
- Akceptuję fakt, ze faworytem będzie Barcelona. To mnie nie obraża. Ale według mnie szanse są 50 na 50 - przekonuje.
Obie drużyny spotkały się już w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W fazie grupowej na San Siro padł bezbramkowy remis, natomiast na Camp Nou Barcelona nie dała rywalom szans, pewnie wygrywając 2:0. Mourinho oczywiście pamięta tamto spotkanie.
- Wygrali wtedy łatwo, zasłużenie. Nie potrafiliśmy się im przeciwstawić. Teraz jesteśmy inną drużyną, lepszą niż w listopadzie - zapewnia.
Mourinho ma dość klękania przed gwiazdą Barcelony, Leo Messim. - Wiemy, że Messi jest ważnym piłkarzem, ale dla mnie futbol to nie jest rywalizacja człowieka z człowiekiem. To nie jest Messi i dziesięciu innych kontra kryjący go i dziesięciu kolejnych. To będzie mecz jedenastu na jedenastu, choć na szczególną uwagę Messi zasługuje - stwierdza trener Interu.
Czy faktycznie Messi jest tylko jednym z wielu piłkarzy Barcelony Mourinho i kibice przekonają się już dziś o 20:45. Relacja z meczu na żywo na Zczuba.pl od 20:30.
Felieton Rafała Steca o Sneijderze ?