Była 73. minuta wtorkowego spotkania, kiedy reprezentant Polski z całym impetem wbiegł w leżącego Higuaina i nadepnął mu na kolano. Chociaż pretensje do sędziego mieli wszyscy piłkarze Juventusu i kibice na stadionie, to Polak za to zagranie nie obejrzał nawet żółtej kartki.
Do sprawy po meczu odniósł się trener Juventusu, Massimiliano Allegri. - Faul Glika nas obudził, bo w pewnym momencie zaczęliśmy już przysypiać na boisku. Chcę mu bardzo podziękować, jestem wdzięczny Glikowi, że na nowo "włączył" nas w tym spotkaniu - powiedział Włoch.
Juventus pokonał u siebie Monaco 2:1 i pewnie awansował do finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu Włosi zwyciężyli 2:0. W decydującym starciu "Stara Dama" zmierzy się ze zwycięzcą pary Real - Atletico Madryt. Finał rozegrany zostanie w sobotę, 3 czerwca na stadionie w Cardiff.