Na godzinę przed meczem Borussii z Monaco w Lidze Mistrzów doszło do eksplozji. W pobliżu przejeżdżającego autokaru z piłkarzami BVB zdetonowano materiały wybuchowe. Incydent miał miejsce ok. 10 kilometrów od stadionu w Dortmundzie. W wyniku wybuchu odłamki szkła raniły hiszpańskiego obrońcę Borussii Marca Bartrę. W autokarze znajdował się także Łukasz Piszczek. Reprezentant Polski potwierdził jednak Sport.pl, że jest bezpieczny i razem z kolegami znajduje się w hotelu.
Podobną wiadomość otrzymał także ojciec zawodnika, Kazimierz Piszczek. - O całej sytuacji dowiedziałem się od Łukasza, wysłał sms-a. Chciał nas uspokoić. Wszystko jest w porządku, jest bezpieczny - potwierdził w rozmowie ze Sport.pl Piszczek senior.
Reprezentant Polski tuż po wybuchu wysłał wiadomość do swojej rodziny. CZYTAJ WIĘCEJ >>
Wtorkowe spotkanie Borussii Dortmund z Monaco zostało odwołane. UEFA podjęła decyzję o nowym terminie spotkania. CZYTAJ WIĘCEJ >>
We wtorek przed meczem Ligi Mistrzów doszło do trzech wybuchów w Dortmundzie. Poszkodowany został jeden piłkarz BVB. CZYTAJ WIĘCEJ >>
O to chodzi w piłce nożnej! Piękna akcja kibiców Borussii Dortmund [ZDJĘCIA]