Po zwycięstwie 4:0 nad Barceloną w Paryżu wydawało się, że kwestia awansu do ćwierćfinału rozgrywek jest już praktycznie przesądzona. Wszystko przemawiało za mistrzami Francji, nawet statystyki - do czasu środowego pojedynku każda drużyna w historii europejskich pucharów, która wygrała takim stosunkiem pierwsze spotkanie, kwalifikowała się do następnej rundy rozgrywek. Paris Saint-Germain stało się niechlubnym wyjątkiem.
Krytyki pod adresem swoim i całego zespołu nie szczędził po końcowym gwizdku defensor PSG Thomas Meunier, który sprokurował rzut karny dla Katalończyków na początku drugiej połowy spotkania. - To nie do zaakceptowania. Nigdy nikt w historii nie odpadł w takich okolicznościach jak my. Musimy to przemyśleć i jakoś naprawić - powiedział w strefie mieszanej piłkarz.
- Ciężko o wymówki, nie chcemy się tłumaczyć. Coś w naszych głowach pękło, gdy zobaczyliśmy entuzjazm, z jakim Barcelona podeszła do tego meczu. Nie jesteśmy godni gry w PSG, nie pokazaliśmy tego, co w poprzednich tygodniach - dodał Meunier.
Grzegorz Krychowiak miał porozmawiać po meczu z polskim dziennikarzem, ale musiał odwołać rozmowę. Dlaczego? CZYTAJ WIĘCEJ >>
To jemu Barcelona zawdzięcza cud. Na Camp Nou narodził się nowy król. CZYTAJ WIĘCEJ >>
Jak Rio Ferdinand, Steven Gerrard, Michael Owen oraz Gary Lineker zareagowali na decydujące trafienie Barcelony? Co tu dużo gadać, spójrzcie sami. WIĘCEJ >>
Tę reakcję hiszpańskiego komentatora po prostu trzeba zobaczyć! WIĘCEJ >>
Zero litości dla sędziów! Dostało się
Zero litości dla sędziów! Dostało się też Krychowiakowi... [MEMY]