Barcelona w pierwszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów została upokorzona przez Paris Saint-Germain. Została rozbita 0:4 i przed rewanżem na Camp Nou nikt nie daje jej szans na awans do kolejnej fazy najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych.
- Umarł król - tak krótko skwitował blamaż Barcelony Ariggo Sacchi, legendarny trener Milanu i reprezentacji Włoch. - Kolejnym zespołem, który może zastąpić Barcelonę na tronie jest Real Madryt. Choć to nie jedyny kandydat. Myślę, że królem mógłby zostać Juventus. To moi główni faworyci - dodał Ariggo Sacchi.
- Barcelona nie jest już tym samym zespołem. W lidze wciąż mogą łatwo wygrywać z większością drużyn, ale z tymi najtrudniejszymi rywalami już się męczą. Brakuje im intensywności, agresji, którą imponowali w ostatnich latach. Maszyna się zepsuła i nawet Messi nie jest w stanie niczego zmienić. Zdominowali futbol w ostatnich 10 latach. Dali światowej piłce nożnej prawdziwą lekcję futbolu - tłumaczył Sacchi.