Premier League. "Jose Mourinho nie jest już wyjątkowy, jest poniżony"

Nie "The Special One", a "Humiliated One" - tak o Jose Mourinho piszą brytyjskie media po niedzielnej porażce 0:4 Manchesteru United z Chelsea na Stamford Bridge.

To miał być wielki powrót Portugalczyka do zachodniego Londynu. Szkoleniowiec, który z Chelsea zdobył m.in. trzy tytuły mistrza Anglii, z pracą w Chelsea po raz drugi w karierze pożegnał się w grudniu zeszłego roku. Mourinho zostawił rozbitą drużynę z zaledwie jednym punktem przewagi nad strefą spadkową. W niedzielę 53-latek miał udowodnić, że miniony sezon był po prostu wypadkiem przy pracy.

Zamiast tego, jego drużyna na Stamford Bridge została rozbita po golach Pedro, Gary'ego Cahilla, Edena Hazarda i N'golo Kante. Po porażce, która zepchnęła Manchester United na siódme miejsce w ligowej tabeli, suchej nitki na szkoleniowcu nie pozostawiły brytyjskie media. 12 porażka w 25 kolejnym meczu w Premier League spowodowała, że dziennikarze nie nazywają już Mourinho "The Special One". Zamiast tego na okładkach widniały tytuły "The Humiliated One" [Poniżony - red.].

Jedynym usprawiedliwieniem dla Portugalczyka i jego zespołu może być zeszłotygodniowy natłok meczów. W siedem dni Manchester United mierzył się kolejno z Liverpoolem (poniedziałek), Fenerbahce (czwartek) oraz Chelsea. Z takimi wymówkami nie zgodził się jednak Ray Wilkins - były piłkarz i asystent w sztabie szkoleniowym Chelsea.

- Nie uważam, żeby zmęczenie było powodem słabej postawy United na Stamford Bridge - powiedział Wilkins telewizji Sky Sports. - Jeśli mam być do bólu szczery, to jestem zdania, że Mourinho nie zna jeszcze optymalnej jedenastki swojego zespołu. Manchester United musi poprawić się jako zespół, szczególnie w obronie. Błędy, po których tracili w niedzielę gole, były niedopuszczalne. Drużyna gra poniżej oczekiwań i uważam, że Mourinho będzie potrzebował jeszcze sporo czasu, by uporządkować zespół.

Dzięki zwycięstwu Chelsea awansowała na czwarte miejsce w tabeli i ma tylko punkt straty do prowadzącej trójki - Manchesteru City, Arsenalu i Liverpoolu. Manchester United w lidze jest dopiero siódmy, a do "The Blues" traci pięć punktów.

Co powiedział Mourinho Conte po końcowym gwizdku? Portugalczyk wyśmiewany [MEMY]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.