Bayern Atletico. Diego Simeone oszalał! Uderzył kierownika

Diego Simeone tak mocno przeżywał ostatnie minuty półfinałowego meczu Ligi Mistrzów w Monachium, że uderzył kierownika swojego zespołu. Szkoleniowiec Atletico był wściekł, że sędzia nie pozwolił mu na zmianę zawodnika. Atletico przegrało we wtorkowy wieczór w Monachium z Bayernem 1:2, ale awansowało do finału Ligi Mistrzów.

Szkoleniowiec Atletico nie wytrzymał. W doliczonym czasie gry półfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Bayernem w Monachium uderzył w ramię Pedro Pablo Matesanza, kierownika swojej drużyny.

W Internecie od razu pojawiła się dyskusja, czy Simeone powinien zostać zawieszony za niesportowe zachowanie i finał w Mediolanie obejrzeć z trybun. Część dziennikarzy i kibiców uważa, że sprawę łagodzi fakt, że uderzył członka swojego sztabu, a nie delegata lub sędziego technicznego. To może być okoliczność łagodząca, ale część ekspertów od razu domagała się surowej kary i zawieszenia.

Uderzenie kierownika drużyny, to nie pierwszy wybryk argentyńskiego trenera w ostatnim czasie. W meczu ligi hiszpańskiej z Malagą, gdy goście wyprowadzali kontratak, z ławki trenerskiej na boisko rzucona została piłka. Władzom ligi nie udało się zidentyfikować winowajcy, więc - zgodnie z regulaminem - konsekwencje poniósł trener. O czym szerzej pisaliśmy TUTAJ .

Tak na zachowanie Simeone zareagowało polskie środowisko piłkarskie:

Najlepsze memy po triumfie Atletico [MEMY]

Zobacz wideo
Czy Diego Simeone powinien zostać zawieszony?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.