Liga Mistrzów. Piłkarze Atletico: UEFA boi się, że Barcelona odpadnie

- Nie wiem, co musieliby zrobić piłkarze Barcelony, żeby też wylecieć z boiska. Widać, że panuje obawa, że Barca mogłaby zostać wyeliminowana - powiedział Fernando Torres, który dostał czerwoną kartkę w meczu 1/4 finału LM FC Barcelona - Atletico Madryt (2:1). - Wyeliminowanie Barcy spowodowałoby trzęsienie ziemi. Poczyniłoby szkody w UEFA - dodaje obrońca Filipe Luis

Już przed meczem było wiadomo, że Felix Brych lubi rozdawać kartki. Przedtem sędziował w pięciu meczach Ligi Mistrzów w tym sezonie i zdążył rozdać w nich 30 kartek, w tym dwie czerwone!

W zeszłym roku na tym etapie rywalizacji, Brych ukarał czerwoną kartką Ardę Turana w meczu z Realem Madryt. Kontrowersyjne okoliczności sprawiły, że kibice Atletico mogli obawiać się Niemca. Całkiem słusznie. Nie było powtórki sympatycznego wyniku z sędziowanego przez niego ćwierćfinału Barcelona - Atletico z 2014 r. (1:1).

Po spotkaniu, ukarany drugą żółtą kartką jeszcze w pierwszej połowie Fernando Torres nie hamował swoich komentarzy:

- Nie powinno być tych kartek. Gdyby miały zostać dane w drugą stronę, to nie byłyby przyznane - mówił. - W jedenastu wygralibyśmy na pewno - dodał.

- UEFA martwi się o zmianę koszulek, ale nie zatrudnia sędziego na poziomie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów - kontynuował.

Chyba że to nie było słabo sędziowanie, a sędziowanie "zgodnie z planem" - bo oto, co ma jeszcze do powiedzenia Torres:

- Nie wiem, co musieliby zrobić piłkarze Barcelony, żeby też wylecieć z boiska. Widać, że panuje obawa, że Barca mogłaby zostać wyeliminowana.

Zobacz czerwoną kartkę Torresa

Trener Atletico woli uniknąć kary od UEFA i jest bardziej dyplomatyczny w swoich ocenach:

- Były więcej niż dwa incydenty z udziałem Suareza. Nie mogę powiedzieć, co myślę muszę myśleć, co mówię, żeby nie powiedzieć niczego, czego nie powinienem ale na pewno nie jestem zły na Fernanda [Torresa] - powiedział Diego Simeone.

- Obie żółte kartki Torresa były niewątpliwe - uważa za to szkoleniowiec Barcelony. - Mogły wydarzyć się niechcący, ale był niewątpliwe - skomentował Luis Enrique.

Atletico kontra Barcelona i świat

- Sędzia skrzywdził obie drużyny - uważa z kolei dyrektor techniczny Barcy, Robert Fernandez. Co na to druga strona?

- Nie wiem, jaki mecz oglądał Robert Fernandez. Wstyd. Zdarzały mi się mocne słowa na temat Lionela Messiego w La Lidze, ale uważam, że Barca jest chroniona. My jesteśmy karani z maksymalną ostrością. To boli. Wyeliminowanie Barcy spowodowałoby trzęsienie ziemi. Poczyniłoby szkody w UEFA - wyjaśnia Filipe Luis.

- Są klubem o wielkiej historii i byłoby naprawdę niebezpieczne, gdyby odpadli już w tej rundzie. Musimy więc grać przeciwko wszystkim i wszystkiemu - dodaje obrońca Atletico.

- Zostałem wyrzucony z boiska i ukrzyżowany tylko za kopnięcie Messiego [w ostatnim pojedynku ligowym]. Co oni musieliby zrobić, żeby wyrzucić ich z boiska? Suarez zachował się agresywnie, to była czerwona kartka. Zostałem słusznie ukrzyżowany, ale to także powinno zostać odpowiednio ukarane.

Zobacz bezmyślne zachowanie Suareza

Benfika bez szans? Torres from hero to zero, czyli echa po Lidze Mistrzów [MEMY]

Kto awansuje?
Więcej o:
Copyright © Agora SA