Liga Mistrzów. Po strzelaninie Bayer - Roma: "Mogło skończyć się 7-7", "to nie był normalny mecz"

- To nie był normalny mecz - powiedział trener Bayeru Leverkusen Roger Schmidt po strzelaninie, jaką jego zespół urządził sobie z Romą. Niemcy prowadzili po 19 minutach 2-0, na kwadrans przed końcem przegrywali 2-4, ale zdołali doprowadzić do remisu 4-4.

- To nie był normalny mecz. Takie spotkania naprawdę chce się oglądać, to one stanowią o wartości piłki nożnej. Mieliśmy nawet znakomitą okazję na strzelenie zwycięskiego gola. To byłoby szalone - powiedział Schmidt zadowolony ze stylu, w jakim jego podopieczni uratowali punkt.

Podobnego zdania był Rudi Voeller, dyrektor Bayeru oraz była gwiazda Romy. - Mogło skończyć się na 7-7. To było niesamowite! Ryzykowaliśmy stratą piątego gola, ale w futbolu rzeczy zmieniają się w ciągu jednej chwili. Po wyrównaniu na 4-4 mogliśmy wygrać. Przynajmniej kibice byli zadowoleni!

Komentarzy pomeczowych odmówili Daniele De Rossi - strzelec dwóch goli został wybrany na najlepszego zawodnika meczu - oraz dyrektor Walter Sabatini. - Nie sądzę, bym musiał cokolwiek mówić - powiedział Sabatini dziennikarzom.

Rozgoryczeni są inni zawodnicy Romy. - Straciliśmy dwa punkty, mimo że zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Może poczuliśmy się zbyt pewnie przy prowadzeniu 4-2 - powiedział Radja Nainggolan. - Graliśmy dobrze, ale Bayer strzelił pięknego gola z niczego i dzięki temu ruszył na nas, aż wyrównał - stwierdził Iago Falque, strzelec czwartego gola dla Romy.

Trener Rudi Garcia skupia się na dwóch pozytywach. - Mogliśmy się poddać po tym, jak straciliśmy dwa gole. Graliśmy dobrze i strzeliliśmy cztery. Ale na 10 minut przed końcem powinniśmy grać lepiej w obronie. Jednak koniec końców zdobyliśmy punkt na wyjeździe, co jest pozytywem.

embed

- Ci Rzymianie są szaleni - obwieściła "La Gazzetta dello Sport" na środowej okładce. Zwraca uwagę na kolejny fatalny początek meczu; podobnie stało się w Borysowie, gdzie Roma przegrywała z BATE 0-2 już po 12 minutach i 0-3 po kolejnych 18. Roma w tym sezonie LM straciła osiem goli w trzech meczach, z czego aż sześć na początku spotkań; z Barceloną w 21. minucie, z BATE w 8., 12. oraz 30. i z Bayerem w 4. oraz 19.

Za to, jak podała Opta, to dopiero trzeci remis 4-4 w historii Ligi Mistrzów. Wcześniej takie wyniki padały jedynie w meczach HSV - Juventus (sezon 2000/01) oraz Chelsea - Liverpool (2008/09).

Po trzech z sześciu kolejek Roma zajmuje ostatnie miejsce w grupie z dwoma punktami. BATE ma trzy punkty, Bayer cztery, nawet pierwsze miejsce powinna zająć Barcelona. Ma siedem punktów, dwa straciła po remisie z Romą (1-1).

Zobacz wideo

Lewandowski nie strzela? Wiemy dlaczego! [MEMY]

Kto zajmie wyższe miejsce w grupie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.