Liga Mistrzów. Po Chelsea - PSG. Ibrahimović: Czułem się, jakby wokół mnie było 11 dzieciaków

- Gdy zobaczyłem czerwoną kartkę, pomyślałem: ten gość nie wie, co robi, albo może widział coś innego - powiedział Zlatan Ibrahimović. Napastnik PSG został wyrzucony z boiska w 30. minucie po faulu na Oscarze. Paryżanie po pasjonującym meczu zakończonym dogrywką zremisowali 2:2 i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Do starcia piłkarzy doszło w środkowej części boiska. Ibrahimović spóźnił się z interwencją i kopnął w nogi Oscara, który po zderzeniu zwijał się z bólu. Arbiter Björn Kuipers wyrzucił z boiska szwedzkiego gwiazdora, uznając, że był to przypadek nadmiernej ostrości w grze. Można się spierać, czy decyzja sędziego z Holandii była słuszna, czy żółta kartka nie byłaby odpowiednim wymiarem kary. Powtórki pokazały, że Ibrahimović raczej chciał uniknąć kopnięcia [ Zobacz faul Ibrahimovicia ].

- Gdy zobaczyłem czerwoną kartkę, pomyślałem: ten gość nie wie, co robi, albo może widział coś innego. Nie wiem, czy Oscar symulował, czy go rzeczywiście trafiłem. To nie ma w tej chwili znaczenia, bo to my awansowaliśmy - powiedział Ibrahimović.

- Najgorsze było to, że zanim dostałem czerwoną kartkę, sędziego otoczyli gracze Chelsea. Czułem się, jakby wokół mnie było 11 dzieciaków - dodał.

Zobacz wideo

RPSG22: Paris Saint-Germain - koszulka Nike

w okazje.info

Czy decyzja sędziego była słuszna?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.