Rozdajemy bilety na mecze Polska - Niemcy i Polska - Szkocja. Weź udział w prostym konkursie!
Paryżanie w meczu z Barceloną musieli radzić sobie bez swoich największych gwiazd, Zlatana Ibrahimovicia i Thiago Silvy.
Mimo osłabienia gracze PSG od początku spotkania grali bardzo dobrze, a gola zdobyli już po dziesięciu minutach gry. Lucas dośrodkował z rzutu rożnego, a gracze Barcelony nie wybili piłki. Futbolówka spadła pod nogi stojącego parę metrów przed bramką Luiza. Brazylijczyk znalazł lukę między zawodnikami Barcelony i Ter Stegen nie miał szans na skuteczną interwencję.
Odpowiedź Barcelony była natychmiastowa, a bramkę po pięknej akcji kombinacyjnej zdobył Leo Messi. Mimo kolejnych ataków Barcelony to gospodarze ponownie objęli prowadzenie. Defensywa Katalończyków znów nie popisała się przy rzucie rożnym i Verratti wykorzystał błąd Rakiticia i Ter Stegena, strzelając bramkę głową.
Po przerwie gracze PSG podwyższyli na 3:1. Pastore dośrodkował w pole karne, a akcję zamknął Matuidi. Znów błyskawicznie odpowiedzieli gracze Luisa Enrique. Alves dośrodkował w pole karne, a obrońcy gospodarzy pobiegli za Messim. Piłka jednak spadła pod nogami Neymara, który strzelił technicznie przy samym słupku. Sirigu nie miał szans na obronę.
W 69. minucie na murawie w miejsce Ivana Rakiticia pojawił się Xavi. Był to 143. mecz Hiszpana w Lidze Mistrzów, który wyprzedził o jeden mecz Raula Gonzaleza i został liderem klasyfikacji wszech czasów.
Barcelona coraz mocniej naciskała na rywali, ale gospodarzom udało się dowieźć zwycięstwo do końca. Bliski wyrównania był jeszcze Munir, który pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania, ale młody zawodnik Barcelony trafił tylko w słupek.
Kolejnym rywalem Barcelony w Lidze Mistrzów będzie Ajax Amsterdam, a PSG zmierzy się z Apoelem Nikozja.