Premier League. Manchester United wyliczył: 180 mln euro na sprowadzenie Ronaldo

Przynajmniej 180 milionów euro będzie musiał wysupłać z klubowej kasy Manchester United, żeby sprowadzić ponownie Cristiano Ronaldo - pisze ?Guardian?. Angielski klub jest gotów płacić Portugalczykowi ponad 500 tys. euro tygodniówki.

- To są tylko spekulacje. Moja przyszłość jest w Madrycie. Jestem zadowolony z tego, jak układa nam się sezon. O przyszłości nie mam zamiaru rozmawiać, to bez sensu - powiedział po wygranej 5:1 z Elche Ronaldo. Brytyjskie media w spekulacjach na temat ewentualnego transferu Portugalczyka nie ustają.

"Guardian" i "Daily Mail" podają, że poważnie nad ponownym sprowadzeniem Ronaldo zastanawia się Manchester United. W ostatni piątek trener United Louis van Gaal przyznał, że byłby zainteresowany transferem piłkarza.

Real liczy na zwrot

Klub wyliczył ponoć już, ile operacja będzie kosztowała. "Guardian" podaje kwotę 180 mln euro, na którą składa się 80 mln euro odstępnego należnego Realowi oraz koszt czteroletniego kontraktu dla piłkarza, czyli blisko 100 mln euro. Tygodniowo piłkarz zarabiałby 500 tys. euro - mniej niż obecnie w Realu, ale i tak byłby najlepiej opłacanym graczem klubu.

Real ma blisko 400 mln euro długu i ponoć gotów jest na sprzedaż piłkarza, tym bardziej że wielu spodziewa się stałej obniżki formy Ronaldo, który w lutym będzie obchodził 30. urodziny. Hiszpański klub chciałby odzyskania 94 mln euro, które na Portugalczyka wyłożył w 2009 roku.

Manchester zastanawia się nad transferem, bo Ronaldo to szansa na lepsze wyniki na boisku, a przede wszystkim szansa na finansowy sukces - koszulki z nazwiskiem Portugalczyka z pewnością byłyby sprzedażowym hitem.

Fani United na niego czekają

"Ronaldo wróć do domu" - transparent o takiej treści pojawi się nad stadionem El Madrigal w trakcie sobotniego spotkania pomiędzy Villarreal a Realem Madryt. Stęsknieni za Portugalczykiem kibice Manchesteru United wynajęli samolot, który przeleci nad obiektem "Żółtej Łodzi Podwodnej" z zamontowanym z tyłu banerem.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA