Dziennikarze, którzy przyszli na konferencję przed meczem z Atletico, dopytywali się jeszcze o słowa, jakie wypowiedział pod adresem Portugalczyka trener Liverpoolu Brendan Rodgers . - Jose jest zadowolony z tego, że pracuje i gra w ten sposób, i pewnie wrzuci to sobie do CV. W polu karnym mieli chyba zaparkowane dwa autobusy zamiast jednego - mówił szkoleniowiec.
Mourinho zdradził, że po niedzielnym meczu Rodgers dzwonił do niego, pogratulował świetnego zwycięstwa: - Traktuję go jako swojego przyjaciela i zdecydowanie wolę zapomnieć to, co mówił przed meczem, i pamiętać te aktualne słowa - powiedział Portugalczyk, który w obronie taktyki Chelsea przeprowadził jednak tyradę w swoim stylu:
- Teraz futbol pełen jest filozofów. Ludzi, którzy rozumieją znacznie więcej ode mnie. Ludzi z fantastycznymi teoriami i filozofiami. To niesamowite, jednak rzeczywistość pozostanie rzeczywistością. Zespół, który nie broni dobrze, nie ma szans na zwycięstwo. Zespół, który nie strzela dużo goli, podczas gdy traci dużo goli, jest w tarapatach. Zespół bez równowagi nie jest zespołem - grzmiał Portugalczyk.
- Wracając do mojego pierwszego pobytu tutaj. Jeśli masz takiego bramkarza jak Petr Cech, który wykopuje piłkę do pola karnego rywala, i napastnika jak Didier Drogba, który wygrywa wszystko w powietrzu, to dlaczego miałbyś grać krótkimi piłkami? Bo jesteś głupcem? - kontynuował Mourinho.
- Jeśli twoi przeciwnicy są bardzo szybcy w kontrze i potrzebują do tego przestrzeni za twoją linią defensywną, to jeśli ty dasz im to miejsce, to jesteś głupi. Więc jeśli zespół gra strategicznie, a menedżer myśli o swoim zespole i jakości przeciwnika, to 10, 20, 30 lat temu mówiło się o takich zespołach, że są "dobre i inteligentne". Za to teraz - zależnie od trenera i klubu oczywiście - od razu odzywają się krytycy - dodał Portugalczyk.
Jeśli jego taktyka sprawdzi się także podczas środowego meczu z Atletico, to Chelsea awansuje do swojego drugiego finału w ciągu ostatnich trzech lat. Rywalem mistrzów Europy z 2012 będzie wówczas Real Madryt, z którym Mourinho nie zdobył rok temu tego trofeum.
Korzystasz z Gmaila? Zobacz, co dla Ciebie przygotowaliśmy