Liga Mistrzów. Chelsea straciła Terry'ego i Cecha

- Dla Cecha sezon się skończył. Terry może jeszcze zagrać, jeśli awansujemy do finału - powiedział po wtorkowym remisie Jose Mourinho. W niedzielę Chelsea gra w lidze arcyważny mecz z Liverpoolem, rewanż z Atletico już w przyszłą środę.

Bramkarz Chelsea miał wyjątkowego pecha - z boiska musiał zejść już po 18 minutach gry. Po zamieszaniu w polu karnym boleśnie upadł i trzymając się za ramię, zszedł do szatni. Wszedł za niego Marc Schwerzer, który przez cały mecz bronił bardzo pewnie. Według Mourinho czeski bramkarz nie zagra do końca sezonu. Na razie Cech trafił do szpita, wstępna diagnoza to wybity bark.

Terry w meczu z Atletico spisał się świetnie - dobrze dyrygował grą całego bloku defensywnego i nie popełnił większych błędów. W 72. minucie po jedynym ze stałych fragmentów gry źle stanął i położył się na boisku. Okazało się, że kontuzja kostki nie pozwoliła mu dokończyć gry.

Mourinho na konferencji prasowej stwierdził, że Terry może jeszcze zagrać w tym sezonie, tylko w przypadku awansu do finału Ligi Mistrzów (24 maja).

- Mieliśmy problemy przed meczem, mieliśmy w trakcie meczu. Straciliśmy przez to czterech zawodników - dwóch przez kontuzje, dwóch przez żółte kartki (w rewanżu nie zagrają Mikel i Lampard - red.). Ale będziemy walczyć. Schwarzer pokazał, że możemy mu ufać. Ludzie, którzy niezbyt często grają, jak Ashley Cole, spisali się świetnie - powiedział Portugalczyk.

Remis w Madrycie

José Mourinho bardziej niż na strzelaniu goli skupił się w Madrycie na tym, by ich nie tracić. Cel osiągnął, jego zespół zremisował w półfinale Ligi Mistrzów z Atlético 0:0.

Czytaj relację z meczu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.