Ronaldo nie zagrał w ostatnim meczu Primera Division z Realem Sociedad w San Sebastian z powodu problemów ze ścięgnem rzepki kolana. Z tego samego powodu nie dotrwał do końca pierwszego meczu z Borussią w ubiegłym tygodniu, który Real wygrał 3:0 (Ronaldo strzelił trzeciego gola). W poniedziałek, dzień przed meczem, rozpoczął zajęcia wraz z resztą zespołu o godz. 19. Rozgrzał się, ale kiedy piłkarze zaczęli "grę w dziada", poczuł ból. Musiał poprosić o pomoc fizjoterapeutę, a po chwili zejść do szatni.
Trener Realu Carlo Ancelotti zapowiedział, że decyzja, czy Ronaldo zagra, podjęta zostanie we wtorek, przed meczem, po konsultacji z piłkarzem.
Wcześniej, podczas konferencji prasowej, Ancelotti zapewniał, że nie będzie podejmował ryzyka i "jeśli Ronaldo nie będzie czuł się w pełni sił - nie zagra".
Włoski szkoleniowiec potwierdził, że do gry gotowy jest Gareth Bale, który po ostatnim meczu ligowym narzekał na drobny uraz.