Złota Piłka. Ronaldo pokonał Zlatana, dał awans Portugalii i wygrał Złotą Piłkę?

Cristiano Ronaldo po raz kolejny zachwycił kibiców, strzelając hat-tricka w rewanżowym meczu ze Szwecją, z którą Portugalia w ramach baraży walczyła o awans na mundial w Brazylii. Ronaldo i spółka pokonali rywali 3:2 (4:2 w dwumeczu) i zagwarantowali sobie miejsce na przyszłorocznym turnieju. Wszystko wskazuje też na to, że piłkarz Realu Madryt tym meczem zapewnił sobie znacznie więcej.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Ostatnie tygodnie upływały kibicom z całego świata nie tylko wokół walki o ostatnie miejsca na mundialu, ale też kończącej się rywalizacji o Złotą Piłkę i miano najlepszego piłkarza roku kalendarzowego.

O ten tytuł walczy już tylko 23 piłkarzy, oto ich pełna lista:

Gareth Bale, Edinson Cavani, Radamel Falcao, Eden Hazard, Zlatan Ibrahimović, Andres Iniesta, Philipp Lahm, Robert Lewandowski, Leo Messi, Thomas Mueller, Manuel Neuer, Neymar, Mesut Oezil, Andrea Pirlo, Franck Ribery, Arjen Robben. Cristiano Ronaldo, Bastian Schweinsteiger, Luis Suarez, Thiago Silva, Yaya Toure, Robin Van Persie, Xavi

Jeszcze do niedawna faworytem kibiców i bukmacherów była dwójka Lionel Messi i Franck Ribery. Ten pierwszy w 2013 roku choć wciąż był bardzo skuteczny, nie doprowadził Barcelony do kolejnego sukcesu na arenie międzynarodowej. Jego forma indywidualna również była daleka od tego, co prezentował we wcześniejszych latach. Ribery był z kolei jednym z najważniejszych piłkarzy w drodze Bayernu Monachium po potrójną koronę (triumfy w Pucharze Niemiec, Bundeslidze i Lidze Mistrzów).

Od kiedy w 2010 połączono plebiscyt na Piłkarza Roku FIFA ze Złotą Piłką przyznawaną przez France Football, każdą edycję wygrywał Messi. W ostatnich dwóch latach tuż za nim plasował się Cristiano Ronaldo. Teraz coraz więcej wskazuje na to, że Portugalczyk przerwie hegemonię Argentyńczyka.

Triumf Ronaldo na ostatniej prostej?

Kiedy w barażach o awans na mundial Portugalia wylosowała Szwecję, wiadomo było, że będzie to pojedynek dwóch gwiazd, właśnie Ronaldo i Zlatana Ibrahimovicia. Były piłkarz Sportingu Lizbona i Manchesteru United strzelił w dwumeczu cztery bramki, Szwed dwie. Byli oni jedynymi strzelcami w tym dwumeczu, a hat-trick Ronaldo w rewanżu sprawił, że w mediach pojawiła się lawina komentarzy na temat tego, że w tym roku Portugalczyk musi wreszcie dostać Złotą Piłkę.

Co ciekawe, wyczyn Ronaldo zbiegł się w czasie z informacją, że FIFA przedłużyła czas na oddawanie głosów we wspomnianym plebiscycie do 29. listopada. Wcześniejszy "deadline" upływał w zeszłym tygodniu, teraz FIFA dała jednak możliwość zrewidowania swojej decyzji.

Mówi się też o tym, że nie wszyscy uprawnieni do głosowania na czas wysłali swoje głosy. Według plotek po podliczeniu wysłanych do tej pory głosów główni faworyci - Ribery, Messi i Ronaldo - mają wyrównane szanse. Portugalczyk tuż przed nowym terminem nadsyłania zgłoszeń zagrał jednak jeden z najlepszych meczów w tym roku i niemal w pojedynkę wprowadził swoją reprezentację na mundial.

Ronaldo kontra FIFA

W tym roku kalendarzowym strzelił już 66 bramek dla klubu i reprezentacji. Taki wynik powoduje, że na zaplanowanej na 13. Stycznia gali Złotej Piłki, która odbędzie się w Zurychu, Portugalczyk ma duże szanse, by odebrać Złotą Piłkę.

Jednak nawet jeśli w głosowaniu okaże się, że to Ronaldo został laureatem tej nagrody za rok 2013, to według hiszpańskiej prasy piłkarz nie pojawi się na gali . Kontrowersyjna wypowiedź szefa FIFA Seppa Blattera w której porównał on Messiego i Ronaldo i wyraził swoją sympatię do tego pierwszego, jednocześnie porównując Portugalczyka do generała na boisku sprawiła, że według hiszpańskiej prasy piłkarz Realu nie ma ochoty pojawiać się w Zurychu.

- Nie muszę nikomu odpowiadać. Moje odpowiedzi pojawiają się na boisku - mówił wtedy Ronaldo pytany o wypowiedź Blattera.

Ronaldo faworytem bukmacherów

Co bardziej złośliwi kibice przekonywali, że szef FIFA może osobiście zadbać, by Portugalczyk, z którym jest mu nie po drodze, nie wygrał Złotej Piłki. Teraz jednak nawet bukmacherzy uznają go za zdecydowanego faworyta. Za złotówkę postawioną na Linoela Messiego można zarobić aż dziewięć, za Ribery'ego trzy, a za Ronaldo zaledwie 1,40 zł.

Co ciekawe jeszcze dwa tygodnie temu możliwa wygrana za złotówkę postawioną na Ribery'ego i Messiego oscylowała w okolicach 2,50, natomiast za triumf Ronaldo można było wygrać podobną sumę, jaką teraz można zdobyć za końcowy sukces Messiego.

Mało kto jednak spodziewał się, że w tak krótkim czasie Portugalczyk urośnie do miana zdecydowanego faworyta do końcowego triumfu.

Komu najbardziej należy się Złota Piłka za 2013 rok?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.