Liga Mistrzów. 671 podań z czego 598 celnych? Dziś także kibic może wiedzieć więcej. Dużo więcej

Jeszcze niedawno na kibicu oglądającym mecz piłkarski spore wrażenie robił fakt, że przy transmisji telewizyjnej nad nazwiskiem piłkarza schodzącego z boiska mógł zobaczyć, ile ten przebiegł w trakcie meczu. Dziś nikogo to już nie kręci, dzięki internetowi i dziesiątkom nowych stron statystycznych o występie danego piłkarza możemy dowiedzieć się wszystkiego. Dosłownie. Nawet jeszcze w trakcie trwania spotkania.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

W dobie internetu najzagorzalsi piłkarscy kibice potrafią obejrzeć po kilkanaście spotkań tygodniowo. Zwłaszcza w weekend, gdy grają najważniejsze ligi europejskie, a ciekawe mecze nakładają się jeden na drugi. Coraz rzadziej zdarza się jednak, że kończy się na samym obejrzeniu meczu. Dziś dzięki internetowi praktycznie każdy ma dostęp do danych, o których jeszcze kilkanaście lat temu mogli marzyć trenerzy najważniejszych zespołów. Zupełnie za darmo.

Kto? Do kogo? Ile razy? Do przodu czy wzdłuż boiska?

Informacja, że Arsenal w wygranym 2:1 meczu z Olympique Marsylia podawał 671 razy, z czego 598 celnie, jest niewystarczający już nie tylko dla Arsene Wengera. Dociekliwi na stronie popularnego magazynu piłkarskiego Four Four Two bez problemu mogą sprawdzić najmniejszy detal na temat zarówno występu całej drużyny, jak i konkretnego piłkarza. Poniżej możecie zobaczyć szczegółowo rozrysowany występ Mesuta Ozila we wspomnianym wyżej meczu. Dane na temat innych piłkarzy oraz legendę znajdziecie na tej stronie ? .

Ilość i skuteczność podań tylko w środku boiska? Jest. To samo tylko z długimi podaniami? Również żaden problem. Przechwyty? Zablokowane krosy? Wygrane pojedynki główkowe w defensywie? Wszystkie te informacje są teraz bez problemu do odnalezienia nawet w trakcie trwania spotkania. Na ich podstawie trenerzy z powodzeniem mogliby ustawić skład na kolejne spotkanie swoich podopiecznych. Pasjonaci mogą teraz przeglądać takie rzeczy z czystej ciekawości bez żadnego problemu.

Statystycy wspomnianego portalu nie przygotowują jednak tylko plansz, na których możemy zobaczyć dziesiątki strzałek. Ciekawe są też suche liczby, dzięki którym dowiadujemy się m.in., kto do kogo najczęściej w danym spotkaniu podawał.

We wtorkowym starciu Barcelony z Celtikiem przewaga była miażdżąca. Barca miała 81 proc. posiadania piłki i wymieniła 761 podań przy zaledwie 112 Celtiku. Jednak podania między którą dwójką były kluczowe? Na kim opierało się budowanie akcji Barcy? Wszystko kręci się oczywiście wokół Xaviego. Najwięcej podań z Celtikiem w wykonaniu piłkarzy Barcelony to dogrania Busquetsa do Xaviego (27), Alvesa do Xaviego (24) i Iniesty do Adriano (23). Xavi w roli podającego pojawia się dopiero na piątym miejscu (odegrania do Iniesty, 21), co pokazuje, jak różne drogi rozegrania wybiera ten pomocnik przy gigantycznej ilości piłek, jakie otrzymuje.

Sqawka, czyli nowe dane co 40 sekund

Jednym z kont, które robi w ostatnim czasie na Twitterze najszybszą karierę, jest konto Squawka ? . W trakcie meczów na tym popularnym serwisie społecznościowym dzięki Squawce regularnie dostajemy najciekawsze statystyczne doniesienia z tego, co dzieje się na placu gry. Dla przykładu, we wtorkowym, wspomnianym już, spotkaniu Arsenalu z Marsylią przez cały mecz zwracali uwagę na kapitalny występ Pera Mertesackera, w czasie gdy wszyscy byli zajęci zachwytami nad grą Ozila.

Tak wyglądała plansza z podaniami niemieckiego defensora w pierwszych minutach drugiej połowy. Gdy w końcu dogrania obrońcy dwa razy nie dotarły do adresata na Twitterze administratorzy Sqawki skwitowali to ironicznym "Jak on śmie? 71/73".

Prowadzący serwis chwalą się, że w trakcie meczu odświeżają swoje statystyki co 40 sekund. Na Twitterze zdarza im się jednak po 90 minutach pokazać tego typu tablice, z który nawet najbardziej wnikliwi taktycy-pasjonaci niewiele wyczytają (Wszystkie podania Barcelony w meczu z Celtikiem):

Opta, czyli kto pomaga bukmacherom w pojedynku z kibicami?

Nie byłoby jednak statystyk na Sqawce, gdyby nie firma Opta, która te statystyki dostarcza. Opta to firma, która wielu jest znana głównie z publikowania na swoim Twitterze ? wielu ciekawostek związanych z piłką nożną. Gdy w sobotę Manchester United i Manchester City przegrały swoje mecze (odpowiednio z West Bromem i Aston Villą), w Opta szybko obliczyli, że ostatni raz sytuacja, gdy oba kluby z tego miasta w północnej Anglii przegrały swoje spotkania, miała miejsce 1841 dni temu. Na Twitterz tę wiadomość przeczytało prawie pół miliona użytkowników.

Twitter to jednak tylko niewielka część działalności tej firmy. Oprócz dostarczania statystyk do wspomnianej Sqawki firma ta współpracuje też z największymi firmami bukmacherskimi na Wyspach. Zapewne to w głównej mierze na podstawie ich statystyk tamtejsi bukmacherzy ustalają kursy na poszczególne spotkania.

Z grafik stworzonych dzięki ich statystykom korzystają też największe stacje telewizyjne na całym świecie. - Potrafimy wyodrębnić nawet 2000 indywidualnych zagrań, akcji, faulów w ciągu jednego spotkania - chwalą się pracownicy firmy w wideo promocyjnym.

Statystyki to jednak jedno, a przeżywanie "zwykłych" piłkarskich emocji to drugie. W związku z tym zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z kolejnych meczów LM i najważniejszych lig europejskich na Sport.pl i w naszej aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.