LM. Dwie bramki Lewandowskiego, koncertowy Özil, Barcelona bez błysku

Borussia Dortmund pewnie pokonała Olympique Marsylia, rewanżując się za porażki sprzed dwóch lat. Duży wkład w zwycięstwo miał Robert Lewandowski, strzelec dwóch bramek. Koncertowo w meczu z Napoli grał Mesut Özil, który strzelił bramkę, a przy drugiej asystował. Barcelona ponownie męczyła się z Celtikiem, spotkanie odmieniła czerwona kartka, którą obejrzał Scott Brown.

Celtic Glasgow - FC Barcelona 0:1

Nie było chyba ani jednej osoby na stadionie Celtic Park, która nie pamiętałaby meczu sprzed niemal roku, kiedy to Celtic pokonał Barcelonę 2:1. Gospodarze ze wszystkich sił dążyli do powtórki z poprzedniej potyczki. Głęboko ustawiona defensywa skutecznie powstrzymywała ataki Hiszpanów. Barcelona rozgrywała w wolnym tempie piłkę na 30. metrze przed bramką Frasera Forestera, a gospodarze czekali na okazję do kontry. Dopiero pięć minut przed końcem pierwszej połowy Barcelona stworzyła sobie pierwszą klarowną sytuację. Po dośrodkowaniu Daniego Alvesa z prawej strony wbiegający w pole karne Neymar wyprzedził obrońcę Celticu, ale nie zdołał oddać czystego strzału i piłka tylko minęła słupek bramki gospodarzy - relacjonuje portal FCBarca.com.

Obraz gry uległ zmianie w 59. minucie spotkania. Katastrofalny błąd popełnił kapitan The Bhoys. Wychodzący z kontrą Neymar został sfaulowany przez Scotta Browna, który dodatkowo postanowił kopnąć Brazylijczyka w plecy. Sędzia nie wahał się ani chwili i wyrzucił Szkota z boiska.

Barcelona ruszyła do zdecydowanego ataku na bramkę gospodarzy, ale paradoksalnie to Celtic stworzył sobie okazje do zdobycia gola. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym strzał Forresta świetnie sparował na rzut rożny Victor Valdes, a chwilę później Mulgrew minimalnie chybił, strzelając głową. Niewykorzystane akcje zemściły się na piłkarzach Neila Lennona, gdy w 76. minucie kapitalną kontrę wykończył strzałem głową w długi róg bramki Cesc Fabregas, zdobywając swojego szesnastego gola w Lidze Mistrzów. Barcelona po ciężkim meczu odniosła minimalne, ale cenne zwycięstwo.

Cały artykuł na portalu FCBarca.com

Arsenal Londyn - Napoli 2:0

Swojego premierowego gola w Lidze Mistrzów w nowej drużynie zdobył Mesut Özil. Całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał reprezentant Polski Wojciech Szczęsny, ale nie miał zbyt wiele pracy. W ósmej minucie piłkę od Sagni przedłużył Giroud, dobiegł do niej Aaron Ramsey, bez zawahania wbiegł w pole karne i podał do Mesuta Ozila, który technicznym bez problemu pokonał Reinę. Arsenal poszedł za ciosem i kilka minut później podwyższył prowadzenie meczu. Obrońca gości popełnił błąd, co wykorzystał Giroud. Podał do Ozila, a Niemiec pobiegł z nią kilka metrów i wyłożył koledze z zespołu, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza Napoli.

W drugiej połowie Kanonierzy nie forsowali tempa i dbali o utrzymanie korzystnego rezultatu meczu.

Steaua Bukareszt - Chelsea 0:4

Całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Szukała, ale nie wyróżnił się niczym pozytywnym. Absolutnie dominowała Chelsea. W 20. minucie podopiecznym Mourinho udało się wreszcie udokumentować przewagę. Świetny rajd lewym skrzydłem przeprowadził Andre Schuerrle. Niemiec perfekcyjnie dośrodkował do Eto'o, Kameruńczyk wprawdzie skiksował na 9. metrze, ale do piłki dopadł jeszcze Ramires i z bliska nie dał szans Tatarusanu. Przed zejściem do szatni piłkarze Chelsea podwyższyli wynik spotkania na 2:0. Indywidualną akcję przeprowadził Samuel Eto'o. Kameruńczyk wbiegł w pole karne, huknął płasko z ostrego kąta i Ciprian Tatarusanu odbił piłkę przed siebie. Na nieszczęście gospodarzy trafiła ona w nogę Georgievskiego i defensor Steauy zaliczył gola samobójczego.

Po wznowieniu gry nic się nie zmieniło. Nadal napierała Chelsea, a w 55. minucie meczu gospodarze stracili już chyba wszelkie nadzieje na osiągnięcie korzystnego rezultatu w tym spotkaniu. W szybkim kontrataku lewym skrzydłem pobiegł Andre Schuerrle, a po jego dośrodkowaniu prostopadle piłkę zgrał Oskar. Akcję wykończył potężnym strzałem w krótki róg Ramires. Ostatnie słowo należało jednak do Franka Lamparda. W 90. minucie meczu ustalił wynik spotkania strzałem sprzed pola karnego. Piłka zanim wpadła do bramki, odbiła się jeszcze od słupka. Zasłużona wygrana Chelsea. Londyńczycy zagrali zdecydowanie lepiej niż przeciwko FC Basel i bezdyskusyjnie dominowali w spotkaniu.

Ajax Amsterdam - AC Milan 1:1

Ajax Amsterdam zremisował na swoim terenie z AC Milan 1:1 w meczu 2. kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Do 90. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w doliczonym czasie gry obie ekipy zdobyły po golu i podzieliły się punktami.

Kryzys w Mediolanie nadal trwa, a pierwsza połowa zdecydowanie należała do gospodarzy. Efekt? - posiadanie piłki: 62 proc. do 38 proc. na korzyść Ajaxu. W drugiej połowie swojej okazji szukali goście, ale tworzone przez nich ataki były potwornie powolne i nieporadne. Samo wyjście ze swojej połowy zajmowało Włochom kilkanaście sekund. W 90. minucie spotkania wydawało się, że trzy punkty zostaną w Amsterdamie. Bramkę zdobył Stefano Denswil, a podawał mu Lasse Schone. Jednak chwilę później - już nie pierwszy raz - Milan ratował Mario Balotelli, który wykorzystał rzut karny. Milan może mówić o dużym szczęściu w tym meczu, ponieważ stroną przeważającą był Ajax z 70-proc. posiadaniem piłki, a Milan oddał tylko dwa strzały na bramkę rywala.

Po tym remisie AC Milan ma na swoim koncie cztery punkty i zajmuje drugie miejsce w grupie H. Ajax Amsterdam z jednym punktem jest trzeci.

FC Basel - Schalke 0:1

Bardzo wyrównane spotkanie, stadion wypełnił się po brzegi kibicami obu drużyn. Na prowadzenie Schalke wyszło w 54. minucie meczu, a bramkę zdobył Julian Draxler. Młody gracz drużyny z Niemiec zaliczył piękne trafienie - piłka po rzucie rożnym trafiła przed pole karne, a tam czekał na nią Draxler, który potężnie uderzył z woleja i pokonał bramkarza Bazylei.

FC Porto - Atletico Madryt 1:2

Spotkanie, które bardzo dobrze się zapowiadało, nie zawiodło fanów. Dużo strzałów po obu stronach boiska i kilka ciekawych akcji zaowocowało jednak tylko jedną bramką w pierwszej połowie. Cieszyli się z niej gospodarze, trafił Jackson Martinez, który wykorzystał podanie Josue. Na drugą połowę spotkania nie wybiegł David Villa, który został zmieniony w przerwie przez Rodrigueza. W 58. minucie spotkania gola dla gości zdobył Diego Godin po ładnym strzale głową, a piękną asystę zaliczył Gabi. Końcówka spotkania należała do Atletico. W 87. minucie spotkania Touran podwyższył na 2:1, a kolejną piękną asystą popisał się Gabi. Mimo że goście grali bez swojego asa Diego Costy, to zdołali pokonać silne Porto po bardzo dobrym spotkaniu.

Zenit Sankt Petersburg - Austria Wiedeń 0:0

W pierwszym meczu drugiej kolejki Ligi Mistrzów Zenit Sankt Petersburg zremisował na swoim stadionie z Austrią Wiedeń. Podopieczni Luciano Spallettiego od 44. minuty grali w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę dostał Axel Witsel. Pomimo gry w osłabieniu Zenit przez większą część meczu przeważał, ale nie zdołał tego udokumentować bramką. Austria to jedyny tegoroczny debiutant w LM. Dzisiejszy remis jest dla nich historycznym osiągnięciem - zdobyli pierwsze punkty

Borussia Dortmund - Olympique Marsylia 3:0

Robert Lewandowski autorem dwóch bramek , Borussia Dortmund pewnie zwyciężyła. W kolejnym starciu Ligi Mistrzów Borussia Dortmund zagra w Londynie o pierwszą pozycję w grupie z Arsenalem. SSC Napoli podejmie na Estadio Sao Paolo Olympique Marsylia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.