Liga Mistrzów. Hiszpańska prasa po triumfie Realu: Boska teoria rekompensaty

Madryckie gazety triumfują po efektownym wyjazdowym zwycięstwie Realu z Galatasaray (6:1). "Nie było litości, Turcy musieli uciekać w popłochu" - czytamy w relacji Marki. "Wierzycie w boską teorię rekompensaty? Dziś się sprawdziła" - dodaje As.

Marca: Madryckie piekło

Tytuł nawiązuje oczywiście do hucznych zapowiedzi tureckiej prasy, która wróżyła Realowi ciężką przeprawę na trudnym terenie w Stambule. Hiszpańska gazeta docenia jednak fanów Galatasaray, nawiązując do efektownej oprawy, jaką przygotowali przed meczem.

"Galatasaray zawiodło fanów i lwy na trybunach. To przed nimi przed meczem uciekali Pirlo i Ronaldo. Bardzo efektowny pomysł, ale we wtorek przyniósł odwrotny skutek. Real Madryt podbił Ali Sami Yen. To Turcy zostali zjedzeni przez Ronaldo i jego kumpli. Nie było litości, Galatasaray musiało uciekać w popłochu - czytamy w relacji madryckiego dziennika.

As: Madryt podbił Konstantynopol

Są tacy, którzy bronią boskiej teorii rekompensaty, która dziś się sprawdziła - pisze dziennikarz Asa, nawiązując do pecha Ikera Casillasa, który po 15 minutach musiał opuścić boisko i świetnej drugiej połowy gości. "Real w Stambule nigdy nie wygrał. Niezbyt często zdarza się, by odwiedzający Ali Sami Yen strzelali tu sześć bramek. Ale wszystkie passy są po to, by je przełamywać. O to z grubsza chodzi w boskiej teorii rekompensaty" - czytamy w relacji.

El Mundo Deportivo: Festiwal Madrytu i uraz Casillasa

"Real wygrał z łatwością i zdobył pierwsze punkty w Lidze Mistrzów. Liczby nie kłamią, ale Ancelotii nadal nie wie, jaką piłkę chce grać. Nie dziwi nas festiwal strzelecki, gdy tak świetny atak gra przeciwko dziurawej obronie. Real miał grać piłką, na jeden kontakt, ale w tym momencie tylko oddaje strzały" - pisze katalońskie "El Mundo Deportivo".

Sport: Hat trick Ronaldo, szkoda Casillasa

W podobnym tonie brzmi relacja katalońskiego Sportu, który docenia wysoką wygraną, ale nie chwali stylu. "Poprawy szybkości w grze i gry na jeden kontakt, które wymaga Ancelotti, nadal nie ma, ale zespół powoli definiuje swój styl. Real pokazał, jak może wyglądać w przyszłości, podpierając się na Cristiano Ronaldo i Karimie Benzemie: - czytamy w analizie.

Efektowne zwycięstwo Realu na początek Ligi Mistrzów

Trzy bramki i asysta - Cristiano Ronaldo nie mógł lepiej zacząć tej edycji Ligi Mistrzów. Dwie bramki zdobył Karim Benzema, a jedno trafienie dołożył Isco - Real zaczął marsz po "Decimę" od efektownego wyjazdowego zwycięstwa 6:1 z Galatasaray Stambuł. Honorowe trafienie dla gospodarzy w 83. minucie zaliczył Bulut. Po 238 dniach do bramki Realu wrócił Iker Casillas, ale zbyt długo się nie nagrał. W 10. minucie zderzył się niefortunnie z Sergio Ramosem i doznał urazu żeber. Chciał kontynuować grę, ale na boisku wytrzymał z bólem tylko pięć minut. Zastąpił go Diego Lopez.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.