Liga Mistrzów. Jak Antoine Griezmann "zemścił się" na ukochanym klubie

Jako mały chłopiec Antoine Griezmann chodził na mecze Olympique Lyon i marzył, by pewnego dnia samemu zagrać w swojej ukochanej drużynie. Nie przyjęto go, z powodu niskiego wzrostu. W wieku 22 lat zdobył bramkę marzeń i z Realem San Sebastian jest bliski awansu do Ligi Mistrzów kosztem zespołu z Lyonu.

Mijała 17. minuta pierwszego meczu czwartej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Z lewej strony boiska piłkę wrzucał Carlos Vela. Dośrodkowanie wyglądało na niegroźne, piłka już miała opuścić pole karne, gdy nagle na uderzenie zdecydował się Griezmann. Stojąc tuż przed linią kończącą pole karne obrócił się i uderzył piłkę z przewrotki, umieszczając ją przy słupku obok zaskoczonego Anthony'ego Lopesa.

- Zobaczyłem piłkę i uderzyłem nie myśląc. Nie mierzyłem w określone miejsce, tym bardziej ucieszył mnie efekt skomentował. Real Sociedad wygrał wyjazdowy mecz 2:0 i Griezmann znalazł się na ustach mediów z Francji i Hiszpanii.

 

Pokonał "klub swojego serca"

- Lyon był moim klubem odkąd byłem chłopcem. Przyjeżdżałem z ojcem na mecze Ligi Mistrzów - wspominał przed wtorkowym meczem Griezmann, który urodził się w Macon, położonym o 70 kilometrów na północ od Lyonu.

Francuskie media podają, że był także na tym z 9 marca 2004 roku. Lyon pokonał wówczas Real Sociedad 1:0 po golu Juninho i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. 12-letni Griezmann miał wówczas powiedzieć, że chciałby zagrać kiedyś w takim meczu.

Dwa lata później zgłosił się do Olympique na testy. Choć jego umiejętności techniczne zostały ocenione pozytywnie, nie dostał się do piłkarskiej akademii, gdyż był za niski i wątły. Docenili go dopiero skauci z San Sebastian, gdy był sprawdzany w Montpellier. Zaproponowali mu testy, a potem kontrakt. W tym klubie Griezmann gra do dziś. Zagrał już ponad 100 meczów w Primera Division, w ostatnim sezonie zdobył dziesięć bramek i wydatnie przyczynił się do zajęcia miejsca premiowanego grą w eliminacjach Ligi Mistrzów.

"To nie będzie rewanż"

- Kiedy wyszedłem na boisko obejrzeć murawę i trybuny, przeżyłem silne emocje. Pokazałem kolegom z zespołu, gdzie siadałem z ojcem na meczach Olympique - opowiadał przed wtorkowym spotkaniem.

Podkreślał jednak, że nie szuka okazji do zemsty. - To nie będzie rewanż. Wielu młodym graczom nie udały się testy w klubach, w ten sposób znalazłem się w Realu Sociedad. Czekam na ten mecz, to będzie mój pierwszy oficjalny klubowy mecz we Francji - mówił.

Marzenie o mundialu

Griezmann grał w młodzieżowych reprezentacjach Francji, ale wciąż czeka na debiut w seniorskiej kadrze. W 2010 roku zdobył mistrzostwo Europy U-19, a rok później był członkiem drużyny która doszła do półfinału mistrzostw świata U-20.

Dobra passa została przerwana w 2012 roku, kiedy wraz z kadrą U-23 nie zakwalifikował się na mistrzostwa Europy. Griezmann jest jednym z pięciu piłkarzy zawieszonych za wizytę w nocnym klubie przed meczem eliminacyjnym z Norwegią. Nie może grać w kadrze do końca 2013 roku i zostały mu już tylko marzenia o występie w niebieskiej koszulce na mundialu w Brazylii. Choć z drugiej strony, jak zauważa serwis sudouest.fr, marzenia 22-letniego zawodnika mają silną tendencje do urzeczywistniania się.

Borussia Dortmund to nie tylko "polskie trio"! My dajemy Ci znacznie więcej ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA